To pytanie, które w Wirtualnym Gabinecie Psychologicznym słyszę bardzo często. Niejednokrotnie kiedy obserwuje znajomych czy członków rodziny, mam wrażenie, że to co robią, to trochę przerost formy nad treścią. Jak to zatem jest z tymi przygotowaniami i celebrowaniem?
***Tekst wydrukowany w premierowym wydaniu magazynu „Kobieta Warta Poznania” (zima 2018/2019).
Co prawda dotyczył świąt Bożego Narodzenia, myślę jednak, ze jest na tyle uniwersalny, że możesz z niego skorzystać w odniesieniu do świąt Wielkanocy.
Nadmiar obowiązków związanych z organizacją świąt i codziennością, może rodzić frustrację i poczucie przeciążenia. Jak przygotować święta i nie zwariować?
Zbadaj swoje przekonania
Przekonania to myśli, które długo przechowujemy w głowie. Dotyczą wszystkich sfer życia, a na ich powstawanie mają wpływ otoczenie i osobiste doświadczenia. Z biegiem czasu, uznajemy przekonania za fakty. Dominujące przekonania dotyczące świąt to:
- „nie mogę zawieść rodziny” – mamy wizję tego, czego oczekują inni, jednak czy pytamy ich o to? Zakładamy co może być rozczarowujące, a zazwyczaj ma to niewiele wspólnego z faktami. Często to jedynie nasze niezdrowe przekonania
- „święta muszą być perfekcyjne” – zarówno dania, przybranie stołu jak i my. Czy rzeczywiście tak MUSI być? To nasza potrzeba czy niezdrowe przekonanie, wynikające z obserwacji i presji?
- „prezenty powinny być idealne” – czy to w ogóle możliwe? Dzieci obserwujące dorosłych, poszukujących w pośpiechu prezentów idealnych, kojarzą święta z zakupami i napięciem. Podczas gdy jest to tradycja, która może zbliżać i wzmacniać. Czy to nie jest tak, że najcenniejszym prezentem jaki możemy podarować jest czas?
Planuj i deleguj
Przygotowywanie świąt warto potraktować strategicznie – mieć plan, uwzględniając w nim bliskich. Nie jesteśmy sami, pozwólmy członkom rodziny, by mieli swój wkład w rodzinne święta, delegujmy inne zadania (firmy sprzątające, kateringowe). Takie podejście ma chronić przed przemęczeniem i niezadowoleniem. Przecież nie chcemy siadać do stołu z myślą „jestem wykończona, niech oni wreszcie wyjdą”.
Zadbaj o siebie
Pamiętaj o tym, że jesteś człowiekiem, zatem potrzebujesz odpoczynku. Szczególnie w czasie intensywnych działań. Wkalkuluj go w plan przygotowań świątecznych, inaczej nie znajdziesz na niego czasu. Nie miej złudzeń – to nie ma nic wspólnego z egoizmem. To dbanie o regenerację.
Nie traktuj świąt tak serio!
Takie podejście usztywnia i utrudnia elastyczne reagowanie, podnosząc poziom stresu. Wówczas automatycznie redukujemy przestrzeń na radość, satysfakcję i pozytywne emocje. Czy tego chcemy przy wigilijnym stole?
Skup się na ludziach
Oni są „gwoździem programu”, dla nich organizujemy święta. Badania Kassera i Sheldon, opublikowane w „Journal of Happiness Studies” wskazują, że skupienie na bliskości i celebrowaniu wiary podczas świąt, wpływa na wzrost odczuwanego szczęścia, satysfakcji i pozytywnych emocji. Współczesne, materialistyczne podejście, znacząco obniża poziom samopoczucia. Warto świadomie podjąć decyzję, co wybieramy dla siebie i swoich bliskich.