To film, który miał premierę w 2012 roku. Czy zatem nadal warto go zobaczyć? Jak się mają dylematy głównego bohatera filmu, do aktualnej rzeczywistości? Dowiedz się!
Walor humorystyczny
Twórcy filmu podjęli szalenie istotne tematy, zachowując komediową konwencję, co nie jest łatwe. Można się wiele z tego filmu dowiedzieć, a nawet zobaczyć nowe perspektywy. Jednak wszystko jest utrzymane w formie komedii. Uważam, że to ogromny atut tego filmu, który powstał ponad dekadę temu. Nie zawsze potrzebujemy uczyć się w atmosferze bardzo poważnej 😉
Postawienie na konwencję komediową, nie przysłania wątków edukacyjnych. Zatem humor, edukacja, bawienie się perspektywami – to wszystko jest bardzo dobrze wywarzone. Podobnie jak praca w ACT (z j. ang. Acceptance and Commitment Therapy).
„Seks dla opornych” – perspektywa seksuologiczna/seks coachingu
Ten film to nie tylko komedia. To coś znacznie więcej, dlatego, że w tej lekkiej formie poruszonych zostało wiele tematów. Między innymi dotyczą one eksploracji seksualnej, poznawania siebie, komunikacji czy poczucia własnej wartości i definiowania siebie (w tym swojej tożsamości seksualnej). Wszystkie te obszary są istotne dla zdrowego i satysfakcjonującego życia seksualnego.
Edukacja seksualna
„Seks dla opornych”, może dostarczyć wglądu w różne aspekty seksualności, relacji i powszechnych wyzwań, z jakimi ludzie aktualnie się spotykają. Pomaga to lepiej zrozumieć różne perspektywy i doświadczenia, promując bardziej pozytywną i inkluzywną wizję seksualności człowieka.
jesteśmy w stanie zobaczyć, jak ogromną rolę w seksie odgrywa komunikacja. Możemy zapoznać się z tym, co się dzieje, kiedy nie patrzymy na prace seksualną przez pryzmat stereotypów i oceniania. Możemy także spotkać się z tym, co w świecie seksualności nazywamy surogacją seksualną (choć nie jest to wprost nazwane w filmie). Dowiadujemy się także, że żucie gumy miętowej (czy spożywanie i innych substancji np. z mentolem), nie sprzyja seksowi oralnemu 😉
Komunikacja
Nie można pominąć istotności komunikacji, który to temat został poruszony w tym filmie. Szczególny ciężar ważności, położono na uczciwą, otwartą komunikację w obszarze pragnień, granic i oczekiwań w relacjach (w tym seksualnych).
Oglądanie filmu „Seks dla opornych” może zainspirować do poprzyglądania się i zmienia sposobu komunikacji, w celu klarownego wyrażania potrzeb.
Sposób na dyskomfort
Wielokrotnie oglądamy sceny, które są związane z odczuwaniem dyskomfortu, niezręczności, bezradności czy wstydu. Dzięki temu wszystkie te odczucia, zostają w zabawny sposób znormalizowane. Jednocześnie wyraźnie widać, że obszar seksualności jest procesem, który ulega zmianom. Czasami te zmiany przychodzą łatwiej, czasami trudniej.
Zobaczenie tego wszystkiego w lekkim filmie, choć podejmującym trudne tematy, zachęca do patrzenia na siebie oraz własną seksualność z życzliwością, łagodnością i dystansem.
Rozwój psyche
Podróż głównego bohatera filmu obejmuje samodyscyplinę, mierzenie się z wyzwaniami i oczekiwaniami społecznymi oraz poczuciem własnej wartości. Tak kompleksowe przestawienie tej postaci, zachęca do refleksji nad tymi obszarami we własnym życiu. Pozwala przyjrzeć się własnym postawom wobec seksualności, relacji, seksu, eksploracji swoich pragnień w sposób zgodny z własnymi wartościami.
Dlaczego polecam ten film?
Pomimo tego, że jest to film z 2012 roku, podejmuje on temat seksualności bardzo szeroko i inkluzywne. Pozwala nam na przyjrzenie się temu, jakie mamy postawy, skojarzenia i odczucia wobec zachowań czy wyborów seksualnych. Dzięki temu, możemy tez sprawdzić jak bardzo jesteśmy oceniającx właśnie wobec tych zachowań, wyborów czy też ludzi, którzy mogliby takowe podejmować.
Taka perspektywa jest szalenie rozwijająca. Ponadto, to konieczność dla wszystkich specjalistów w USA, którzy chcą się zajmować pracą w obszarze seksualności. Wymagane jest od nich przejście szkolenia SAR (z j. ang. Sexual Attitude Reassessment). Przeszłam to szkolenie w 2022 roku i zamierzam je w tym roku powtórzyć.
Oczywiście SAR to nie to samo, co oglądanie filmu „Seks dla opornych”. Jednak mam takie poczucie, że w tym filmie zawarta jest w jakimś stopniu koncepcja SAR, choć celem filmu nie jest jedynie edukacja:)
Dlatego uważam ten film za szalenie wartościowy. Pomimo tego, że stworzono go ponad dekadę temu, podjęto w nim uniwersalne tematy. Były one trudne dla ludzi 300 lat temu, 50 lat temu i są trudne dla ludzi dzisiaj. Z pewnością będą trudne dla ludzi w przyszłości. Szczególnie tych, którzy wychowani są w kulturze patriarchalnej, która dodatkowo uniemożliwia lub ogranicza rzetelną edukacje seksualną.