Film „7-my sierpnia” reżyserii Michała Bollanda to przejmujący obraz dramatycznych wydarzeń, które rozegrały się 7 sierpnia 2020 roku w Warszawie. Jakich? Dowiedz się!
7-my sierpnia czyli nagonka, agresja, bezpodstawne zatrzymania
W 2020 roku 7 sierpnia doszło do opresyjnego działania Policji wobec osób protestujących w ramach obrony aktywistki Margot. Doszło do głośnych, opresyjnych, przemocowych działań, wymierzonych w osoby ze społeczności LGBTQIA+ oraz osoby aktywistyczne czy sojusznicze.
W trakcie trwania kampanii prezydenckiej, politycy wymieniali się wiadomościami dotyczącymi społeczności LGBTQIA+. Fragmenty tej korespondecji były następujące:
Paweł Jabłoński, napisał do premiera Morawieckiego:
„Daleki jestem od panikowania, że to co się dzieje wokół LGBT (…) rozbije nam kampanię, ale takie ryzyko istnieje. Oczywiście rozumiem, że możemy na tym zyskać, jeśli będzie agresywny atak drugiej strony, ale niestety na razie narracje jest taka, że to my jesteśmy agresywni i atakujemy Bogu ducha winnych LGBT-owców (…). Trzeba to zmienić.”
Potem kolejny doradca, Krzysztof Michalski pisze w wiadomości:
„Temat LGBT rozkręca coraz ostrzejszą polaryzację, a przecież są to wybory większościowe (nie ma premii za 45.38%, po które sięgnęliśmy do europarlamentu)”.
I w kolejnym mailu:
„Samo antyLGBT spycha nas do narożnika, w którym trzeba się bronić za te wypowiedzi (…).”
Ta korespondencja zostaje zwińczona wiaodmością od Pana Dworczyka:
„Drodzy, w 100 % racja – też uważam, że to ostatni moment, aby wypełniając treścią Kartę Rodziny rozładować zagrożenia wywołane eskalacją LGBT”
7my sieprnia przełomowym momentem
To wtedy społecznośc LGBTQIA+ jak i sojusznicze i aktywistyczne osoby kategorycnie pokazały, że tak dłużej być nie może. To także silny głos o tym, że nikt nie będzie osób ze społeczności wpychać do szafy, zmuszać do „nie afiszowania się” czy ukrywania swojej tożsamości.
Demonstracja odbyła się na ulicach Warszawy. Rozpoczęła się od protestu przeciwko sądzeniu aktywistki Margot, za uszkodzenie homofobusa (furgonetka wyposażona w megafon, z którego odtwarzane są homofobiczne komunikaty, a sama furgonetka jest oklejona banerami przedstawiającymi w nieprawdziwy sposób osoby LGBTQIA+, łącząc homoseksualność z pedofilią).
Fabuła filmu jest głęboko osadzona w kontekście narastającej polaryzacji i kampanii politycznej, podczas której osoby LGBTQIA+ były przedmiotem kampanii nienawiści i manipulacji. „7-my sierpnia” ukazuje, jak pod płaszczykiem „prawa” i „porządku” dokonywano bezpodstawnych zatrzymań, a osoby uczestniczące w pokojowym proteście były arbitralnie represjonowane.
W wyniku działań Policji, aż 48 osób trafiło do aresztu, doświadczając przy tym licznych naruszeń – od odmowy dostępu do adwokata, przez brak możliwości zażycia leków, po psychiczne i fizyczne przymuszenie.
„7my sieprnia” – o czym jest ten film?
Film skupia się na świadectwach uczestników protestu, w tym takich postaci jak Kajetan Avtomat Łukomski czy Kamila Kuryło, którzy opisują realia życia w kraju, gdzie agresja jest politycznie aprobowana, a rządowe działania, zamiast chronić, wzmagają napięcia i nienawiść. Ich historie są przejmującym świadectwem, że walka o godność i akceptację w Polsce nabrała wymiaru, który można porównać do historycznego powstania Stonewall w USA.
Dokument stanowi nie tylko portret osób, które zdecydowały się walczyć o swoją godność, lecz także analizę tego, jak działania władz wpłynęły na całą społeczność queer i polaryzację społeczną. Oparty na raporcie „Rok po tęczowej nocy” Kolektywu Szpila, film dostarcza rzeczowych dowodów na liczne nadużycia ze strony organów ścigania, podkreślając, że aż 97% zatrzymań było nielegalnych lub przekraczało uprawnienia funkcjonariuszy.
To także film o tym, jaką cenę płacą osoby queer za działania homofobiczne/transfobiczne/bifobiczne (i inne tego typu), szerzenie tych działań, a także zachęcanie do nich, poprzez ciche przyzwolenie polityków_czek. Nie trudno się domyślić, że jeżeli osoby queer płacą tak wysoką cenę, to w jakimś stopniu płaca ją także osoby bliskie – rodzina, przyjaciele, osoby partnerskie. W konsekwencji uderza to w całe społeczeństwo. Polaryzacja jaką obserwujemy w Polsce, to właśnie ten zgeneralizowany efekt dotyczący całego społeczeństwa.
Wreszcie dowiadujemy się czego doświadczyły osoby zatrzymane, jak czują się w kraju, w którym politycy urządzają na nie łapanki, jakie konsekwencje pojawiają się wtedy, kiedy Policja działa w sposób powodujący totalny brak zaufania do służb, do państwa.
„7my sieprnia” = polski Stonewall?
Przez niektórych 7my sieprnia bywa nazywany polskim Stonewall. Dlatego, że nigdy wcześniej, na tak szeorko zakrojoną skalę i w tak głośny sposób, społeczność osób queer się nie zbuntowała przeciwko opresyjnym działaniom polityków. Na temat tego zdarzenia Kolektyw Szpila wraz z Alicją Sukiennik sporządzili raport – „Rok po tęczowej nocy”.
Czytamy w nim m.in.:
„Analiza danych wykazała, że w przypadku 97% zatrzymań funkcjonariusze policji działali poza obowiązującym prawem i z przekroczeniem uprawnień. Sąd orzekł o jednoczesnej legalności, podstawności i prawidłowości tylko w jednym z 35 omawianych zażaleń na zatrzymanie. 26% z zatrzymań 7 sierpnia uznano za całkowicie nielegalne, bezpodstawne i niepoprawne.”
Raport „Rok po tęczowej nocy”, Kolektyw Szpila i Alicja Sukiennik
A także:
„Niektóre z osób [zatrzymanych] kilkukrotnie przewożono między różnymi jednostkami, a policja podawała sprzeczne informacje co do ich obecnego miejsca pobytu, a także miejsca i godziny, na którą zaplanowano przesłuchanie. Osobom tym uniemożliwiano niezwłoczny kontakt z obrończyniami i obrońcami, mimo że ci przez wiele godzin byli obecni w budynkach komisariatów, czekając na spotkanie z zatrzymanymi. Na ulicy Wilczej pomoc prawną dopuszczono do zatrzymanych dopiero po tym, jak zmuszono ich do podpisania protokołu zatrzymania, w którym znalazło się oświadczenie, że nie chcą składać zażalenia na zatrzymanie. Ponadto zgłaszane były sytuacje nadużywania środków przymusu bezpośredniego w postaci wielogodzinnego przetrzymywania w kajdankach, niezapewnienia wody pitnej, jedzenia, ani regularnie przyjmowanych leków, uniemożliwiania korzystania z toalety. Niektóre z zatrzymanych osób doświadczyły także przemocy psychicznej oraz przemocy na tle seksualnym, w postaci przeprowadzania kontroli osobistej w miejscach niedostosowanych do tej czynności i przy udziale funkcjonariuszy innej płci, niż tej, z którą identyfikowała się osoba zatrzymana. Było to szczególnie trudne dla zatrzymanych osób transpłciowych.”
Raport „Rok po tęczowej nocy”, Kolektyw Szpila i Alicja Sukiennik
Dlaczego warto obejrzeć ten film?
„7-my sierpnia” to film, który powinni zobaczyć wszyscy, aby lepiej zrozumieć złożoność sytuacji społeczności LGBTQIA+ w Polsce. Dokument nie tylko odsłania prawdę o represyjnych działaniach wobec mniejszości, ale również stawia fundamentalne pytania o rolę państwa i praw człowieka.
Dziękuję wszystkim osobom, które stworzyły film:
- Osoby bohaterskie: Kajetan Avtomat Łukomski, Kamila Kuryło, Krem, Julia Marczuk i Kalina @avtomatmusic, @kremek, @fgh.x, @kalixon, @___kurylo
- Reżyseria: Michał Bolland @michalbolland
- Scenariusz: Michał Bolland i Szymon Ziegler @zieglerpierwszy
- Zdjęcia: Karol Łakomiec @karollakomiec
- Montaż: Łukasz Junior Sawicki @lukasz.jr.sawicki
- Produkcja: Szymon Ziegler (ĄĆ Production) i Cecylia Jakubczak (Kampania Przeciw Homofobii) @cecylia_jakubczak