Bardzo często czytam czy słucham o motywacji, jej braku czy narzekaniu na to, że jedni mają jej tak dużo, podczas gdy innym trudno się „zmotywować” do działania. O motywacji pisałam w poprzednim artykule. Jak to jest w odniesieniu do relacji?
Relacja a motywacja
Nie od dziś wiadomo, że otaczające na osoby, mocno wpływają na nasz dobrostan psychiczny i chęć do działania lub jej brak. To nic odkrywczego. Jednak odkrywcze są wyniki badań mówiące o tym, że zdyscyplinowany szef lub aktywni przyjaciele, sprawiają, że łatwiej mieć kontrolę nad swoim działaniem, nie popadając w bierność.
Kiedy w najbliższym otoczeniu znajdują się osoby aktywne, działające, chęć działania i determinacja również rośnie. Zdarzyło Ci się kiedyś tego doświadczyć? Naukowcy z Duke University odkryli zależność – ludzie o niskiej samokontroli, dobierają do grona swoich znajomych osoby charakteryzujące się wysoką determinacją w działaniu. Być może wynika to z chęci dokonania pewnego uzupełnienia, podpatrzenia sposobu działania, wyciągnięcia wniosków i przełożenia ich na własne działanie.
Jak ułatwić sobie pokonywanie pokus?
Psycholog Catherine Shea twierdzi, że pokonanie pokusy, wiąże się z dużym wysiłkiem. Zresztą większość z nas ma takie doświadczenia. Osoby o niskiej samokontroli, często pomagają sobie w przezwyciężaniu pokus, poprzez dobieranie do najbliższego grona osób, które mają wysoką samokontrolę. Pomaga to w opanowaniu pokus, zmianie nałogów i przeformatowaniu pewnych działań na takie, które będą budować dobrostan psychiczny i nie tylko.
Obszar relacji zawodowych
Z badań wynika również, że ta zasada powiela się w obszarze zawodowym – oznacza to, że osoby o niskiej samokontroli, mające zdyscyplinowanego szefa, w efekcie zaczynają działać w taki sposób, że poziom ich samokontroli się podnosi. Jeżeli dodatkowo szef przejawiający takie cechy, ma cechy przywódcze, może to być bardzo budujące dla pracownika i wspierające jego działania ku zmianie.
Obszar relacji prywatnych
Ponownie można zauważyć, ten sam schemat. W obszarze bliskich relacji wiele osób dobiera sobie przyjaciół, którzy wspierają w rozwoju i dążeniu do celu (pomijając oczywiście te osoby, które do grona bliskich, wybierają osoby działające na nie destrukcyjnie). Kiedy w gronie przyjaciół są osoby zdyscyplinowane, zdeterminowane, potrafiące dążyć do realizacji swoich marzeń i planów, podziwiamy ich i doceniamy. To w dużym, stopniu sprawia, że chcemy być w podobni do nich – osiągać podobne efekty.
Relacje partnerskie – czyli jak budujemy związki?
Okazuje się, że i tutaj działa podobny schemat – chętnie dobieramy się w pary z kimś, kto jest naszym przeciwieństwem w działaniu. Badania pokazują także, że takie związki mają bardzo dużą szansę na długoletnie przetrwanie.
Można zatem dojść do wniosku, że najlepszym motywatorem, jest drugi człowiek. Ten bliski, ze względu na ilość spędzanego czasu w pracy, albo ze względu na głębokość relacji (przyjaciel, partner). Oznacza to, że można bardzo silnie wpływać na inne osoby swoim działaniem, poprzez dawanie przykładu stosując dobre praktyki.
Dotyczy to wszystkich obszarów – zawodowych, budowania nawyków, zmiany trybu życia czy diety oraz rozwoju osobistego. Okazuje się zatem, że to z jakimi ludźmi przebywamy, może nam pomóc lub utrudnić proces samorealizacji. To bardzo budujące.
Dlatego tak ważne jest, komu poświęcasz czas…:)