Żyjesz w biegu, wciąż czujesz, że „masz za mało czasu”. Między pracą a domem wykonujesz szereg działań – jedno zadanie goni drugie, a im bliżej wieczora, tym większe odczuwasz zmęczenie. Do tego dochodzą dzieci i wszystkie nieprzewidziane sytuacje, którym trzeba zaradzić od razu. Jak w takiej sytuacji zadbać o siebie?
Narzucone versus Twoje
Pracując w gabinecie czy podczas warsztatów, często słyszę od Was, że robicie coś, bo wypada. Rezygnujecie z tego co dla Was ważne, bo wypada zrobić coś, co jest ważne dla kogoś innego. Nie robicie tego co ważne dla Was, bo macie poczucie, że to może kogoś obrazić lub wprawić w zakłopotanie.
Powodów dlaczego nie robicie tego co ważne dla Was, jest mnóstwo. Nie zawsze jednak zdajecie sobie sprawę z tego, że zachowanie regularności w takim działaniu, to odrzucanie siebie. To tracenie kontaktu ze sobą, swoimi wartościami, to także tracenie radości życia, satysfakcji i poczucia spełnienia. To zrezygnowanie z siebie – a jak w sytuacji kiedy rezygnujesz z siebie, możesz czuć radość, satysfakcję i zadowolenie?
Jakie są Twoje wartości?
Bardzo często, kiedy w gabinecie spotykam osobę, która zrezygnowała z siebie, okazuje się, że ogromną trudnością dla niej, jest ponowne znalezienie własnych wartości. Opowiedzenie sobie na pytanie „co jest dla mnie ważne?”, „czego ja chcę?” A to podstawowe pytania o sobie, na które naprawdę warto znać odpowiedź.
Pytania o co jest dla mnie ważne jest istotne, jednak jeszcze bardziej istotne jest pytanie „czego nie chcę?”, „czego nie akceptuję?”, „na co się nie zgadzam?” Czy znasz odpowiedzi na te pytania? Wbrew pozorom nie zawsze to co sprzeczne z odpowiedzią na pytanie „co jest dla mnie ważne?” jest odpowiedzią na pytanie, „czego nie chcę?”.
Zadanie: Znajdź wolną chwilę, czysta kartkę papieru i zapisz sobie te pytania i odpowiedzi na nie. Zadbaj o to, by nie spieszyć się z tym zadaniem, wyciszyć telefon, wszelkie powiadomienia, by pozostać w skupieniu tylko na tym, by ondlaeźć odpowiedzi.
Życie z lotu ptaka
Popatrz na swoje życie z lotu ptaka – globalnie. Czy możesz powiedzieć, że wygląda ono tak jak tego chcesz? Ży żyjesz w zgodzie z własnymi wartościami? Robisz to co sprawia Ci przyjemność? Dbasz o relacje z ważnymi dla Ciebie ludźmi? Znajdujesz czas dla siebie – na jogę, medytację, czytanie lub wygrzewanie się w słońcu?
A może kiedy czytasz to wszystko czujesz, że „przecież mam tyle zadań”, „nie mam czasu”, „nie pamiętam kiedy ostatnio w spokoju mogłam poczytać”, „wygrzewanie się w słońcu to marnowanie czasu – przecież wtedy mogę zrobić coś produktywnego, np. wyprasować, ugotować, nauczyć się czegoś, wstawić pranie itd.”.
Tak wiem, miewamy dylematy czy mając do wyboru siebie i wszystko oraz wszystkich dookoła, wybór siebie, jest tym dobrym wyborem. Jeżeli masz takie dylematy, to znaczy, że jeszcze usiłujesz zadbać o siebie.
Natomiast w przypadku osób, które nie mają tych dylematów, bo są przekonane, że dzieci, mąż, praca, rodzice, znajomi są ważniejsi od nich samych, problem polega na tym, że nawet nie pojawia się przestrzeń, by pomyśleć o sobie.
Kiedy zaniedbasz siebie
Nie ma to nic wspólnego z byciem dobrą mamą, mężem, dzieckiem czy o jakiejkolwiek innej roli teraz pomyślisz. Kiedy zaniedbujesz swoje emocje, swoje myśli, odpoczynek czyli swoje zdrowie psychiczne, nie możesz być „dobra/dobry” w żadnej z ról. Dlaczego?
Jak możesz być cierpliwą, empatyczną mamą kiedy odczuwasz zmęczenie i nadmierne obciążenie obowiązkami? Jak możesz być produktywnym, efektywnym pracownikiem, zaangażowanym w swoją pracę, kiedy myślami jesteś wciąż w innym miejscu? Jak możesz być partnerem współdzielącym z kimś życie, kiedy niemal nigdy nie myślisz o sobie? Kiedy nie znasz siebie?
Tak jest ze wszystkim rolami pełnionymi w życiu – najpierw jesteś sobą, dopiero potem córką, ojcem, teściową, bratem, pracownikiem itd. Bazę, trzon stanowisz Ty – więc jeśli o tę bazę nie zadbasz, nie zbudujesz na niej żadnej wartościowej roli, ani w życiu prywatnym, ani w życiu zawodowym.
Bardzo często mówię o tym w gabinecie podczas sesji zarówno indywidualnych, jak i sesji dla par – każdy z nas potrzebuje odpoczynku, robienia tego co przyjemne i realizacji siebie. Jednak nie tej realizacji siebie dla innych (będę się realizować w roli idealnej Pani Domu – gotować, prać i dbać o porządek), a przede wszystkim realizacji dla siebie.
Zaniedbywanie siebie, to zaniedbywanie swojej rodziny i swoich bliskich. Zauważ zatem, że jeżeli zaniedbujesz siebie, bo rodzina ma takie oczekiwania, to znajdujesz się w absurdalnej sytuacji, dokładając do tego swoją cegiełkę – cegiełkę rezygnacji z siebie. To może zbudować silny mur, jednak czy takiego muru potrzebujesz?
Mam wrażenie, że we wspólnym dzieleniu życia, nie chodzi o budowanie murów dookoła siebie, wręcz przeciwnie. Chodzi o otwieranie, poznawanie, szanowanie swoich potrzeb, wartości i granic. To nie zawsze będzie się podobać innym. To zupełnie naturalne i warto się na to przygotować. Jednak to, że innym nie podoba się fakt, że dbasz o siebie jeszcze nie oznacza, że należy z siebie zrezygnować.
Jak zatem zadbać o siebie?
To bardzo proste, choć nie łatwe. Każdy z poniższych kroków może rodzić emocje, myśli a także reakcje innych ludzi. Jednak stosując je regularnie, z pewnością odczujecie płynące z nich korzyści – dla Was oraz dla Waszego otoczenia:
- zrób powyższe zadanie odpowiadając na pytania
- znajdź coś co daje Ci radość (jakąś aktywność/hobby) realizuj ją minimum dwa razy w tygodniu
- zadbaj o asertywność – naucz się odmawiać, stawiać granice i mówić o swoich potrzebach
- zdecydowanie i nie agresywnie sygnalizuj, kiedy dzieję się coś, co godzi w Twoje wartości
- codziennie znajdź minimum 20-30 minut tylko dla siebie, na relaks, odpoczynek
- Pamiętaj o tym, że jesteś ważna/ważny
A jeżeli czujecie, że jest Wam potrzebne wsparcie w tym procesie, zachęcam do umówienia sesji on-line. Wówczas będę mogła Wam pomóc z zadbaniu o siebie w taki sposób, by było to efektywne i korzystne zarówno dla Was jak i dla Waszych najbliższych.