„Modern love” to serial amerykańskiej produkcji, który został stworzony na podstawie kolumny publikowanej w The New York Times. Obecnie realizowany jest drugi sezon serialu. Czy „Modern love” jest warte zobaczenia?
O czym jest „Modern love”?
Jak sama nazwa wskazuje, jest to serial o miłości. W bardzo szerokim znaczeniu tego słowa. O miłości „nowoczesnej”, na miarę rzeczywistych czasów. Oznacza to, że w serialu porusza się bardzo wiele wątków dotyczących związków, ich faz, jakości, jak i trudności z jakim spotykają się współcześnie kochający ludzie.
Co ciekawe, serial nie pokazuje jedynie młodego pokolenia. Oczywiście odnajdziemy w nim wątki pierwszych relacji i miłości. Jednak znajdziemy także wątek dojrzałej miłości. Takiej, która nierozerwalnie jest związana z poczuciem straty i żegnaniem drugiej połowy na łożu śmierci.
Trudności bohaterów „Modern love”
Trudności z jakimi spotykają się bohaterowie serialu, wielu z nas są bardzo dobrze znane. Bohaterowie przedstawieni w serialu są w różnym wieku i mają przeróżne doświadczenia, obawy i trudności. Jakie konkretnie?Skrócona lista poniżej:
- doświadczanie lęku przed wejściem w związek
- dopiero po rozpadzie relacji wnioskowanie o tym, że kochali
- poszukiwanie substytutu w związku, np. substytutu ojca
- utrata fascynacji sobą na przestrzeni lat związku
- wchodzenie w związek w wieku emerytalnym,
- budowanie szczęśliwego życia pomimo wieku
- doświadczanie stanów lękowych (wymagających farmakoterapii)
- lęk się odrzuceniem i oceną
- choroba dwubiegunowa
- orientacja homoseksualna i chęć adopcji dziecka
Serial pokazuje szerokie spektrum relacji. Prawdopodobnie każdy z nas, przynamniej w jednej przedstawionej postaci, odnajdzie cząstkę siebie. A jestem przekonana, że nie będzie to jedynie jedna postać.
Uniwersalność przedstawionego obrazu
Serial „Modern love” przedstawia naprawdę różne oblicza relacji z drugim człowiekiem. Takie, które będziemy krytykować i z łatwością oceniać, jak i takie, w których zobaczymy siebie. To budujące, że stworzony obraz nie pokazuje fikcji, czegoś co odbiega od doświadczeń większości z nas i jest niemalże „instagramowo” wykreowane.
Ponadto jest to obraz relacji tak różnych, między ludźmi w różnym wieku i na różnym etapie życia. Relacja niby zawsze zbudowana jest na tych samych fundamentach, jest niezmienna. Jednak okazuje się, że w przypadku każdej pary, może zachować swoje bazowe pierwiastki, a pozostałość może być całkowicie inna. To nie znaczy gorsza. Inna, oznacza zwyczajnie inna…
Czy warto zobaczyć „Modern love”?
Według mnie, tak. Dlaczego? Ten serial pozwala zobaczyć różnorodność związków, trudności i wielowymiarowość codziennych sytuacji. To ułatwia nam „wejście w czyjeś buty”, jest zalążkiem lepszego zrozumienia drugiego człowieka, tego co przezywa. Jeżeli oczywiście od samego początku jest w nas chęć poznania, zrozumienia i sympatyzowania, a nie krytyki i oceny.