W dzisiejszych czasach wielu z nas wchodzi w związek z kimś, kto stworzył rodzinę. Zdarza się, że wchodząc w związek, wchodzimy także w związek z dziećmi. Czasami mamy okazje być z nimi na co dzień, czasami to kontakty sporadyczne, weekendowe. Każdemu kto zaczyna tworzyć tzw. patchworkową rodzinę, zależy na tym by relacje z partnerem i jego dziećmi, były dobre. Jak o to zadbać?
Okazuje się, że dobre chęci i podjęte starania nie zawsze wystarczają, a samo wejście w rodzinę, nie jest tak proste, jak może się wydawać. Kiedy ludzie się rozwodzą teoretycznie rodzina przestaje istnieć. Jednak związanie się z człowiekiem, który ma dzieci z poprzedniego związku sprawia, że tak naprawdę wchodzimy w zastały układ rodzinny. Były partner czy jego rodzice są ważnymi postaciami dla dziecka i bardzo silnie wpływa to na budowanie relacji z nowym partnerem.
Statystyka
Ośrodek Informacji ONZ szacuje, że w Polsce jest około milion rodzin zrekonstruowanych. Oznacza to, że zarówno kobiety uczą się roli macochy, jak i mężczyźni uczą się roli ojczyma. Nauka ta jest trudna, a zdarza się również, że jest bardzo bolesna. Pomimo tego, że w dużym stopniu jest to praca z dzieckiem (co wydawałoby się łatwe), okazuje się, że jest znacznie trudniejsza niż negocjacje z dorosłym.
Nowa postać w zyciu dziecka…i przysposobionego rodzica
Prawdopodobnie jednym z najtrudniejszych zadań, jakie stoi przed dorosłymi, jest odpowiednie wprowadzenie nowego partnera do rodziny. Szalenie istotny jest sposób, w jaki to zrobimy. Dziecko powinno mieć poczucie, że w jego relacji z rodzicem nic się nie zmienia, że ma u niego wsparcie, może na niego liczyć i dalej jest ważne.
Wspólne zasady
Warto także, od samego początku jasno określić zasady wspólnego funkcjonowania. Ta jasność sprawi, że dziecko będzie czuć się bezpiecznie, a jednocześnie nie poczuje się pominięte. Wypracowanie harmonijnego funkcjonowania jest zależne od dobrych chęci wszystkich stron, nie tylko dorosłych. Dlatego nie należy robić nic na siłę i nadmiernie się spieszyć. Akceptacja nowej nowej osoby, to ogromny proces emocjonalny dla dziecka, które najczęściej nie jest do takiej pracy przygotowane.
W przechodzeniu przez ten proces, ważny jest także drugi rodzic. Z nim także należy ustalić pewne zasady funkcjonowania. Bardzo często współpraca z drugim rodzicem (byłym partnerem) jest decydująca, jeśli chodzi o ułatwienie dziecku przejścia przez ten trudny proces w jego życiu.
Kiedy buduje się nową rodzinę, należy być bardzo uważnym na emocje i potrzeby dziecka ale także na swoje własne. Nie należy spieszyć się z budowaniem relacji między nowym partnerem a dzieckiem. Jednocześnie nie należy porzucać swojej wizji i planów, a konieczne jest ustalenie zasad funkcjonowania, powoli wprowadzać w codzienne życie, wykonywanie rożnych czynności, wspólne celebrowanie ważnych momentów.
Semantyka czyli o komunikacji
Bardzo ważna w takiej sytuacji jest również semantyka. Zmuszanie dziecka, by mówiło do nowego partnera matki „tato” nie jest najlepszym pomysłem. Dziecko ma przecież ojca, a przedstawianie kolejnego mężczyzny w tej roli, rodzi zamieszanie i brak zrozumienia, niepotrzebnie wywołując napięcie czy lęk. Warto ustalić z dzieckiem, wręcz je zapytać, jak chce mówić do nowej postaci w swoim życiu.
Może się zdażyć, że pomimo, że w rodzinie pojawiła się nowa osoba, dziecko będzie chciało spędzać czas tylko z rodzicem, bez jej udziału. Warto na to pozwolić, szczególnie na początku, by dziecko wiedziało, że ma w rodzicu oparcie i może stworzyć intymną relację-pójść do kina, zagrać w ulubione gry czy poczytać tylko z jednym rodzicem, bez jegjak chce mówić o partnera.
Granice – czy macocha może być koleżanką?
Przybrany rodzic, żyjąc z dzieckiem również je wychowuje. Dlatego nie należy doprowadzać do sytuacji, kiedy granice będą zatarte i partner rodzica będzie dla dziecka kolegą. Postać nowego członka rodziny, powinna być dla dziecka bardzo czytelna-to dorosły, który wspiera, ma czas ale także oczekuje i wymaga. Nie ma w tym nic złego, że partner jednego z rodziców wspiera go w procesie wychowawczym.
Nowa sytuacja jest trudna dla dziecka ale również dla dorosłych. Przybrany rodzic również może mieć wątpliwości, obawy, brak wiedzy co zrobić. Jeśli relacje z dzieckiem nie są zadowalające, warto poszukać pozytywów i wspólnych zainteresowań. Nic nie zbliża ludzi tak bardzo, jak wspólne pasje, temat do rozmowy. To bardzo istotne, żeby chociaż w jednym temacie czuć nić porozumienia. Gdy ona jest, łatwiej będzie zbudować relacje.
Zawsze w tej relacji należy pamiętać o tym, że dziecko, to dziecko-nie myśli racjonalnie, działa pod wpływem emocji, wścieka się bo nie rozumie sytuacji czy zachowuje w niepożądany sposób i ma do tego pełne prawo (rozmowa, danie dziecku czasu i cierpliwość, to to, czego ono w takiej sytuacji najbardziej potrzebuje).
Relacja emocjonalna
Między dzieckiem a macochą czy ojczymem może pojawić się uczucie. Nie ma nic dziwnego w tym, że dziecko patrząc na nowego partnera swojego rodzica, spędzając z nim czas, czując się w relacji z nim dobrze, w którymś momencie coś do niego poczuje. Pojawiające się uczucia to bardzo dobry sygnał. Są silnie związane z akceptacją, dobrym samopoczuciem i zaufaniem do osoby, która weszła w rodzinę. Oczywiście, jeżeli to uczucie nie przybiera chorobliwej formy (uczucie z podtekstem seksualnym wobec dziecka, czy wobec partnera kiedy dziecko jest niepełnoletnie).
Zaangażowanie, zrozumienie, chęć spędzania czasu wspólnie, budowanie poczucia bezpieczeństwa, komfortu oraz akceptacji to klucz do tajemnicy, jak zbudować zdrową, satysfakcjonującą relację.