Od kilku dni niemal cała Polska żyje historią zmarłej Magdaleny Żuk – kobiety, która samotnie udała się do Egiptu na wakacje i w niejasnych okolicznościach zginęła.
Na niemal każdym portalu internetowym, w programie telewizyjnym czy gazecie, można dowiedzieć się czegoś na temat pochodzącej ze Zgorzelca kobiety, jej partnera czy rodziny. Spekulacji i teorii z dnia na dzień jest coraz więcej, jednak faktów wyjaśniających tę sytuację wcale nie przybywa.
Internet niemal puchnie od namiaru reakcji odbiorców relacji tego zdarzenia. Nie brakuje wypowiedzi krytycznych wobec decyzji samotnego wyjazdu, zachowania partnera zmarłej Magdaleny Żuk czy rezydenta.
Dlaczego tego typu sytacje jak śmierć Magdaleny Żuk, Ewy Tylman czy małej Madzi budzą tak wielkie zainetersowanie? Dlaczego tak chętnie wielu z nas mówi o swoich domniemaniach jak o faktach, nie znając faktów?
O tym, dlaczego uważam, że tak jest, możesz przeczytać w dzisiejszym wydaniu Głosu Wielkoposlkiego na stronie 19. Zapraszam do lektury, ponieważ warto znać pewne mechanizmy, które “rządzą społeczeństwem”, wówczas łatwiej zrozumieć pewne zachowania. Dodam, że w artykule wypowiedziało się jeszcze kilka osób poza mną.
Pani Karinie Obara, Redaktor Gazety Pomorskiej, która rozmawiała ze mną na temat, bardzo dziękuję za tak zupełnie inne spojrzenie na sytuację. Nie od strony sensacji lecz od tej czysto ludzkiej, gdzie chęć zrozumieniwa pewnych mechanizmów jest priorytetem.