Wbrew pozorom nie jest to film i fikcyjnych postaciach. Wspomniani superbohaterowie to osoby, które być może spotykasz w codziennym życiu. Dlaczego zatem są superbohaterami?
Film „Superbohaterowie” można zobaczyć w kinach w Polsce od 22 lipca 2022 roku.
„Superbohateoriwe” – o twórcy filmu
Film został wyreżyserowany przez Paolo Genovese, włoskiego reżysera i scenarzystę, urodzonego w 1966 roku w Rzymie. Co ciekawe, absolwenta ekonomii i biznesu, który połączył te dziedziny z tworzeniem filmów poprzez stworzenie ponad stu reklam dla agencji McCann Erickson. Rok 1998 był czasem współpracy z Luką Miniero przy krótkometrażowym filmie „La scoperta di Walter”. Natomiast w 2002 roku nastapił pełnometrażowy debiut filmu „Incantesimo napoletano” , który został bardzo dobrze przyjęty.
W ciągu kolejnych lat Paolo Genovese tworzy kolejne filmy, a w 2010 roku następuje debiut reżyserski – „La banda dei Babbi Natale”. Genovese świetnie czuję się w tworzeniu komedii, czego dowodem jest film który odniósł spektakularny sukces – „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” (2016). To film który doczekał wielu międzynarodowych wersji i był bardzo chętnie oglądany. W 2017 roku premierę miał thriller „The Place”, który został wielokrotnie nagradzony.
Paolo Genovese do stworzenia filmu „Superbohaterowie” zaprosił:
- Fabrizio Lucci (zdjęcia)
- Maurizio Filardo (muzyka)
- Consuelo Catucci (montaż)
- Chiara Balducci (scenografia)
- Marco Belardi, Frantz Richard (producenci)
W obsadzie aktorskiej znalazły się osoby takie jak:
- Jasmine Trinca
- Alessandro Borghi
- Greta Scarano
- Vinicio Marchioni
- Gwendolyn Gourvenec
- Elena Sofia Ricci
O czym jest film „Superbohaterowie”?
Ponieważ jego twórca świetnie czuje się w kinie komediowym, nie jest zaskakujące, że ten film jest utrzymany w gatunku komediodramatu. Głównym jego tematem jest życie heteronormatywnej pary. Poznają się przypadkowo w deszczowy dzień. A potem widzimy jak dbają o to, by ich relacja mogła zaistnieć, a w późniejszym czasie rozwijać się i przetrwać.
Nie jest to obraz cukierkowej relacji, w której wszystko jest usłane różami. To obraz relacji, której towarzyszą kryzysy związane z komunikacją, pracą, zdrowiem. Wielokrotnie możemy zobaczyć jak para przechodzi przez różnorodne konflikty. Widzimy obrażanie się, przepraszanie, umniejszanie emocjom drugiej strony, czasami też wyśmiewanie, kłamstwa.
Nie brakuje momentów w których bohaterowie podejmują bardzo trudne decyzje, niekoniecznie razem. Z miłością, która była przysłowiową miłością na zabój, wędrujemy z bohaterami w głąb tej relacji, nie omijając wybojów na drodze. Czasami są one drobne, a czasami dość skrajne, takich jakich byśmy sobie nie wybrali_ły do wachlarza własnych doświadczeń. Częścią tej wybositej drogi są doswiadczenia graniczne.
Czy warto pojść do kina na ten film?
Wiedząc o tym, że to kolejny komediodramat o relacji, można mieć wrażenie, że szkoda czasu. Przecież tych filmów stworzono już tak wiele. A co ważniejsze, w tym gatunku trudno o dobry film. Jednak ten stworzony przez Paolo Genovese jest inny. Pomimo pewnej uniwersalności czuć w tym filmie coś świeżego, nie jest to kopia historii które znamy. To film w którym momentami uśmiechałam się wraz z bohaterami, a momentami odczuwałam ich smutek, poczucie krzywdy czy rozczarowanie, zawiedzenie.
Nie jest to film podczas którego uśmiejemy się po pachy, bo jednak ukazanie wyboistej drogi w relacji skłania do refleksji. Graniczne doświadczenia bohaterów pokazują także pewną kruchość i przemijalność. Brak całkowitej stabilności danej na zawsze.
Dlatego nie można nie zauważyć, że twórca filmu zwraca uwagę na to jaką rolę w relacjach, a ja powiedziałabym że w życiu, odgrywa czas. To opowieść o tym, że czasu nie można mieć, można z niego jedynie skorzystać. Jednak nigdy nie będziemy go kontrolować i nigdy nie wiemy, jak wiele nam go zostało.
Silnie wybrzmiewającym wątkiem w filmie jest ten dotyczący recepty na związek idealny – czy taka recepta w ogóle jest? A jeśli jej nie ma, to co wtedy? Jak ułożyć relację? Jakie czynniki wykorzystać w budowaniu „algorytmu, dobrej, zdrowej relacji”?
Dlatego jeśli marzy Ci się film, który pozwoli na odczuwanie radości, a jednocześnie skłoni do refleksji, choć nie jest fatalistyczny czy przygnębiający,n to warto zakupić bilety do kina:)
Zwiastun filmu można zobaczyć na profilu YouTube AuroraFilmsPl:
Podziękowania dla Aurora Films
Dziękuję Aurora Films za możliwość zobaczenia filmu „Superbohaterowie” przedpremierowo oraz za udostępnienie zdjęć do napisania tej recenzji. Po tytule spodziewałam się nieco innego kina. Po zobaczeniu filmu mocno przypomniał mi on pewien program nadawany kiedyś w TVP1 (a było to kilkanaście lat temu, jeśli nie dawniej) o ososach, które ze względu na swoje pomocowe działania, zostały nazwane bohaterami. Tytuł nie do końca pozwolił mi zgadnąć o czym będzie film, jednak po jego obejrzeniu rozumiem dlaczego jest właśnie taki 🙂
Oglądanie tego filmu to był bardzo dobrze spędzony czas. Możemy w nim bowiem zobaczyć nie tylko relację głównych bohaterów, a także ich przyjaciół.