Obecny czas dla wielu z nas jest ciężkim okresem. Dni są coraz krótsze, a w ciągu ich trwania jest znacznie mniej słońca, niż jeszcze dwa tygodnie temu. Organizm zaczyna przestawiać się na jesienny rytm: produkuje mniej serotoniny (hormonu szczęścia), a więcej melatoniny, co wpływa na pojawienie się senności i poczucia ociężałości.
Wielu z nas doświadcza niskiej motywacji, spadku nastroju, nadmiernej senności czy znacznie zaniżonej produktywności. Czasami jest to kwestia indywidualna, jednak czasami wymienione objawy nie ustają, znacznie utrudniając codzienne funkcjonowanie. Wówczas należy być czujnym i uważnie siebie obserwować. Może się bowiem okazać, że pojawiające się objawy są efektem tzw. SAD, z angielskiego seasonal affective disorder, czyli sezonowe zaburzenie afektywne.
Szacuje się, że w północnej części Europy na SAD cierpi ok 12 mln ludzi. Zaburzenie to rozpoznaje się m. in. po tym, że pojawia się w okresie jesienno-zimowym i znika w okresie wiosenno-letnim. Pierwsze objawy mogą się pojawić już w październiku czy listopadzie.
U kogo najczęściej występuje?
Najczęściej ten rodzaj zaburzeń występuje u osób młodych, pierwszy epizod określa się między 20 a 40 rokiem życia. Zdecydowanie częściej na SAD cierpią kobiety (około 4 razy częściej). Niestety to zaburzenie dotyczy także dzieci.
Przyczyny występowania SAD
Jest ich kilka, a wśród nich niedobór światła słonecznego. Człowiek w sztucznym świetle nie funkcjonuje tak dobrze jak w naturalnym, ponadto jego braki sprawiają, że organizm produkuje mniej serotoniny, na skutek zwiększonej produkcji melatoniny (co powoduje senność).
Objawy, które występowały w bardzo łagodnej formie, mogą się nasilić w przypadku przeżywania stresujących sytuacji: rozwód, śmierć kogoś bliskiego, strata pracy, informacja o poważnej chorobie.
Jak rozpoznać SAD?
Wyznacznikiem są występujące objawy oraz długość ich trwania. Jeśli wymienione poniżej objawy utrzymują się dłużej niż 14 dni, najprawdopodobniej cierpisz na SAD:
- spadek motywacji , inicjatywy w działaniu
- obniżona aktywność
- poczucie permanentnego zmęczenia
- wzmożony apetyt
- osłabiony popęd seksualny
- smutek, lęk, poczucie pustki
- wzmożona senność przy jednoczesnym pogorszeniu jakości snu
Dodatkowo mogą występować objawy typowe dla depresji:
- nadmierna drażliwość
- poczucie beznadziejności
- problemy z pamięcią, koncentracją
- trudności w wykonywaniu codziennych czynności
- zobojętnienie, utrata zainteresowań
- niechęć do pracy, przebywania wśród ludzi
- myśli samobójcze
Konsekwencjami występowania wspomnianego zaburzenia, mogą być szkodliwe zachowania, np.:
nadużywanie alkoholu lub narkotyków
- objadanie się
- przybieranie na wadze
- obniżenie odporności
- problemy z nauką
- problemy w pracy
- problemy w relacjach z ludźmi
- próby samobójcze
Jak sobie radzić z sezonowym zaburzeniem afektywnym?
Sposobów jest kilka. Jednak najważniejsze są samoobserwacja i uważność (więcej o uważności pisałam w artykule “Mindfulness czyli co?”) na samego siebie.
- Można próbować technik psychologicznych czy terapeutycznych, korzystając z pomocy specjalisty, np. psychologa, który pomoże zrozumieć przyczyny takiego stanu rzeczy, zaakceptować zaistniałą sytuację (co ważne, zaakceptować to nie znaczy zgadzać się na nią) oraz ustalić sposoby radzenia sobie z występującym zaburzeniem, wyposażając w odpowiednie narzędzia.
- Można próbować fototerapii czyli terapii światłem (które imituje światło naturalne). Ma to wypełnić braki w obcowaniu ze światłem naturalnym.
- Warto wprowadzić odpowiednią dietę. Jest ważna o każdej porze roku, bez względu na miejsce zamieszkania. To odpowiednia żywność pozwala organizmowi na prawidłowe funkcjonowanie. W okresie jesienno-zimowym żywność powinna być szczególnie bogata w kwasy tłuszczowe Omega 3 i 6, witaminy z grupy B (zwane witaminami optymistów), witaminę D, magnez oraz błonnik. Pozwoli to uniknąć bólów głowy, agresji, znacznego spadku samopoczucia, problemów z pamięcią czy koncentracją oraz problemów w radzeniu sobie ze stresem.
- W przypadku zmiany pory roku warto zadbać o zwolnienie w działaniu. Zarówno w pracy jak i w domu. Warto brać mniej na swoje barki, skoro wiemy, że nadchodzi ciężki okres. Odpoczynek o którym pisze tak wiele, zawsze jest potrzebny, jednak w tym szczególnym okresie, jest potrzebny wyjątkowo mocno. Koniecznie należy zadbać o jakość i długość swojego snu, przerwy w pracy ale i od pracy, odpowiednią dietę oraz aktywność fizyczną. Aktywność fizyczna pomaga nie tylko w tym okresie, jest także działaniem profilaktycznym, które może chronić np. przed demencją. Pisałam o tym więcej w artykule “Aktywność fizyczna. Jak uchroni Cię przed demencją?”
To, że lepiej zapobiegać niż leczyć jest oczywiste. Dlatego warto już teraz wdrożyć profilaktyczne działania i nie dać się zaskoczyć:)