Komunikuje się każdy z nas, mniej lub bardziej efektywnie, jednak robimy to wszyscy. Dzieci, dorośli osoby chore, upośledzone, a nawet zwierzęta. Problem jednak polega na tym, że nie wystarczy się po prostu komunikować. Jeżeli chcesz uniknąć konfliktów, nieporozumień i niechęci ze strony innych, zacznij komunikować się efektywnie.
Komunikacja efektywna
Posługuję się tym terminem, by uświadomić Wam, odbiorcom moich tekstów, że sama komunikacja to za mało. Według mnie efektywna komunikacja to taka, która prowadzi do celu, nie przysparzając jednocześnie problemów. Jeżeli komunikacja ma spełniać swoją rolę, koniecznie jest aby była efektywna
Nadawca jest odpowiedzialny za dotarcie komunikatu
To znaczy, że to nadawca jest odpowiedzialny za to, czy komunikat dociera do odbiorcy czy nie. Jeżeli ktoś stoi obok, a Ty zakładasz, że Ciebie słyszy, może się okazać, że jesteś w błędzie. Ludzie obecni fizycznie, często bywają nieobecni mentalnie-to znaczy, że razem z Tobą siedzą w kuchni ale myślami mogą być w przeszłości, planach na dzisiejsze popołudnie czy marzeniach o wakacjach. Wówczas mała jest szansa, że Ciebie usłyszą.
Nadawca wybiera sposób komunikacji
To nadawca wybiera słowa w jakich się komunikuje w zależności od tego, do kogo mówi. Przecież inaczej rozmawia się z dzieckiem, inaczej z osobą niepełnosprawną intelektualnie, a inaczej z kolegą po fachu. Zastanów się, zanim otworzysz usta, jakich słów chcesz użyć i czy doprowadzą Cię one do celu. A może przypadkiem przy ich użyciu kogoś zranisz? Tak słowa ranią, bardzo silna moc.
Ostatnio od jednej z klientek w gabinecie, dowiedziałam się, że zdarza jej się słyszeć „jesteś taka młoda, nic nie wiesz o życiu”. Kiedy słyszę tego typu komunikaty, zastanawiam się, jakie narzędzie ktoś, kto jest nadawcą takiego komunikatu wybrał, by ocenić, że faktycznie ta osoba nie wie nic o życiu. Nie mówiąc już o tym, e to ogromne uogólnienie, które jest krzywdzące. Poza tym wiek, to tyko jeden z parametrów, jeszcze są doświadczenia, sposób w jaki zostaliśmy wychowywani, kultura czy religia w jakiej żyjemy lub traumatyczne przeżycia. I jak ocenić kto „wie więcej o życiu”? Takie stwierdzenie są nie tylko krzywdzące ale i nieprawdziwe.
Nadawca decyduje o miejscu i czasie rozmowy
Nadawca wybiera miejsce i czas rozmowy, zatem konieczne jest by liczył się z tym, że dla odbiorcy może się ono okazać nieodpowiednie. Poruszanie trudnych tematów podczas zakupów w sklepie albo tuż przed zaśnięciem lub podczas imprez, to najgorszy czas jaki można wybrać na takie rozmowy!
Kiedy podejmujesz jakiś temat zastanów się czy miejsce w jakim jesteś jest na to odpowiednie. Zastanów się także czy odpowiedni jest czas. Kiedy kończy się dzień wszyscy jesteśmy zmęczeni, nie jest to odpowiednia chwila na ciężkie rozmowy, bo z założenia brakuje nam zasobów poznawczych by efektywnie coś ustalić. Poranek podczas gdy spieszymy się do pracy czy szykujemy dzieci do szkoły, to też nie jest najlepszy moment. Rozumiesz, co mam na myśli?
Nadawca dba o konkrety lub ich brak w komunikacie
Zadbaj o konkretny komunikat-to znaczy daj wszystkie niezbędne informacje, a kiedy już się z kimś na co umawiasz, dotrzymaj słowa. Jeśli wiesz, że umówione spotkanie nie dojdzie do skutku, najszybciej jak to możliwe je odwołaj!
Zróbmy ćwiczenie myślowe-przeczytaj tekst poniżej
Wyobraź sobie, że administracja budynku w jakim mieszkasz umawia ekipę, która ma sprawdzić przewody kanalizacyjne. Umawiasz się zatem na konkretny dzień, konkretną godzinę. Na 15 minut przed umówionym spotkaniem, dzwonisz, bo przecież masz zaplanowane na ten dzień jeszcze inne działania, nie tylko wpuszczenie ekipy kontrolnej do mieszkania. I okazuje się, że po drugiej stronie słuchawki słyszysz, że spotkanie jest nieaktualne, a ekipa się skontaktuje z Tobą samodzielnie…bo zarządcy budynku przekazali Twój numer telefonu (bez Twojej wiedzy, żeby była jasność).
Teraz sobie wyobraź jak się w takiej sytuacji czujesz. Nie ustalasz żadnych spotkań do południa, bo wiesz, że ma być ta kontrola, a nie wiesz ile to potrwa bo nie otrzymujesz takiej informacji. Nie wychodzisz rano z domu, bo masz świadomość, że kontrola może być na 10 minut przed umówionym czasem. Zatem planujesz dzień pod to wydarzenie, jesteś uziemiona/uziemiony w domu, tylko po, żeby się dowiedzieć, że w międzyczasie plany się zmieniły, tylko Ciebie o tym nikt nie poinformował.
Jak to działa na odbiorcę komunikatu?
Takie sytuacje są absolutnie niedopuszczalne, jeżeli chcesz by ludzie podchodzili do Ciebie z szacunkiem i traktowali Ciebie poważnie i jako profesjonalistów (w przypadku działań zawodowych). I nie ma to znaczenia czy dotyczy to działań prywatnych czy zawodowych.
Umawianie się z ludźmi, co wpływa na ich dzień pracy (w przypadku osób prowadzących działalność, często ta zmiana dotyczy nie tylko jednego dnia wbrew pozorom), po czym nie realizowanie tego co było ustalone, nawet bez informowania ich o tym (sic!!) – naprawdę nie jest w porządku. W znanych mi korporacjach, ludzie za coś takiego mogą stracić pracę. I jeżeli jest to przypadek, to ok każdemu może się zdarzyć, jednak jeżeli jest to zaniedbanie, to wspomniane zwolnienie jest słuszne.
Nikt z nas czy jako klient czy jako żona, córka czy mąż nie lubi być tak traktowany. Dlatego pamiętaj o tym, kiedy następnym razem coś ustalasz. Zadbaj nie tylko sam komunikat i ustalenia lecz również o ich realizację i słowność.
Kieruj się zatem powyższymi wskazówkami, a przede wszystkim empatią wobec drugiego człowieka, kiedy zaczynasz do niego mówić. Warto komunikować się systemem porozumienia bez przemocy o którym pisałam tutaj: http://bit.ly/2oPsUnF, a także jak się komunikować efektywnie – kilka prostych zasad efektywnej komunikacji: http://bit.ly/2nFUl2X
Oczywiście po drugiej stronie jest odbiorca, który również wpływa na proces komunikacji, jednak o tym napiszę innym razem.