W Polskich mediach „wrze” i to niestety nie z powodów, które przyczyniałyby się do radości. Dobrze, że możemy liczyć na dziennikarzy, bo na polityków kompletnie nie.
Oczywiście jest to bardzo budujące, że możemy liczyć na dziennikarzy (Karina Obara, Tomasz Sekielski), jednak jest to przykre, że reprezentanci naszego kraju i decydenci (politycy), zachowują się tak, że wielu z nas w rozmowach poza granicami kraju pochyla głowę ze wstydu.
Hejt bez granic
Cała ta sytuacja zaszła znacznie za daleko. Hejt jaki spłynął na Rzecznika Praw Obywatelskich, po wydaniu oświadczenia w sprawie zatrzymanego, podejrzanego 22-u latka, przekracza znacznie więcej niż granice przyzwoitości.
Niewątpliwie jest to informacja o tym co dzieje się w polskim społeczeństwie, jak swoją pozycję wykorzystują politycy i osoby medialne, a przede wszystkim jak my, jako odbiorcy takich informacji reagujemy.
Jeżeli wydaje Ci się, że temat Ciebie nie dotyczy, bo nie jesteś politykiem, nie masz nic wspólnego z biurem RPO lub cokolwiek innego, to jesteś w błędzie. Ta sytuacja to powrót do PRLu – a to już dotyczy Ciebie bardzo. Tylko czekać aż wrócimy do średniowiecznego sposobu wymierzania „sprawiedliwości”.
Wciąganie w ten temat kontekstu rodzinnego Rzecznika Praw Obywatelskich – Adama Bodnara, to już cios poniżej pasa, bo nie ma to nic wspólnego z wykonywanym zawodem czy piastowanym stanowiskiem. To jak zachowuje się syn RPO nie wpływa na to czy jest on dobrym specjalistą w swojej dziedzinie czy nie.
Ponownie podsuwa nam się pod nos wnioski wynikające z błędnie stosowanej logiki, a wielu z nas z łatwością w nie wierzy. To już naprawdę jest czas, żeby się obudzić i zobaczyć na własne oczy co się dzieje. Nie przez pryzmat tego, co próbuje nam przedstawić TVP.
Moja cegiełka
Zostałam poproszona przez Redaktor Karinę Obarę do wypowiedzenia się w tym temacie. Zachęcam Cię do przeczytania tego materiału, bo jest on świetnie przygotowany. Nie, nie dlatego, że ja się w nim wypowiadam a dlatego, że zebrano w nim wypowiedzi kilku specjalistów i obiektywnie przedstawiono sytuację.
Bardzo się cieszę, że dołożyłam cegiełkę do tej publikacji, ponieważ uważam, że ma ona ogromne znaczenie. Zazwyczaj nie wypowiadam się w tematach politycznych, jednak ta sytuacja wykroczyła daleko poza te ramy. Jako psycholog czuję, że mając taką propozycję, nie mogę i nie chcę odmówić.
Bardzo jest nam w Polsce potrzebna edukacja dotycząca prawa, logiki, moralności i funkcjonowania w mechanizmach psychologicznych.
Link do pełnej rozmowy
Jeżeli chcesz przeczytać rozmowę w całości, klikaj i czytaj: „Granica między gniewem na zło a samosądem jest bardzo cienka”
A jeżeli chcesz przeczytać o tym dlaczego tak łatwo Polakom wpadać we wrogie, agresywne zachowania, polecam ten artykuł „Wrogie nastawienie do innych, hejt w sieci i wulgarny styl bycia – z czego to się bierze?”