Pełny tytuł tej książki brzmi „Aktywna nadzieja. Jak spojrzeć prawdzie w oczy i w kreatywny sposób sprostać katastrofie, w której uczestniczymy”. Kiedy znamy jego rozszerzenie rzeczywiście łatwiej jest dostrzec, że jest to książka na miarę dzisiejszych czasów.
„Aktywna nadzieja” – potrzebna, niezbędna wręcz
To nie jest nowa książka. Została napisana kilka lata temu. Jednak Wydawnictwo Krytyka Polityczna dokonało wielu starań, aby ta książka ukazała się na polskim rynku wydawniczym. I bardzo dobrze, bo jest to książka bardzo potrzebna.
Obecnie doświadczamy kryzysu gospodarczego, klimatycznego, związanego ze zdrowiem – post-covid19, z wojną w Ukrainie i destabilizacją polityczną w wymiarze globalnym. Sporo tego, momentami mam wrażenie, że aktualna rzeczywistość jest jak cebula – sporo nakładających się na siebie warstw przykrych doświadczeń.
Dlatego wiele osób doświadcza poczucia beznadziei, utraconego poczucie sprawstwa oraz myśli czy przekonań, że „nie da się nic zmienić”. Wszystko zaprzepaszczone, poza tym – co może jednostka? Przecież jedna osoba nie zmieni systemu, prawda? Też miewasz takie myśli?
Na podstawie tej książki stworzyłam post na Instagramie znajdziesz, go tutaj: Czy da się zmienić system?
Aktywna Nadzieja – o odzyskiwaniu
Czytając książkę, na pierwszych kilku stronach znalazłam cytat:
„Opowieści zmieniające świat są bowiem opowieściami o odzyskiwaniu wpływu na nasze życie i świat.”
Joanna Macy, Chris Johnstone, Aktywna nadzieja, Krytyka Polityczna 2023
Mocno mnie zatrzymał. Bowiem rzeczywiście – zmiany, te małe w codziennym życiu jak i te wielkie, są o tym, że coś odzyskujemy. Odzyskujemy głos, prawa, dbałość – o kobiety, siebie, planetę…To nie jest coś, co można lekceważyć, ignorować. Nasze poczucie sprawstwa, jest nam bardzo potrzebne. Jego odczuwanie znacząco wzmacnia naszą odporność psychiczną, tak często nazywaną rezyliencją.
Często jednak mam wrażenie, że ludzie interpretują większe czy mniejsze zmiany, w oderwaniu od człowieka. Od jego sprawstwa czyli właśnie wpływu, podejmowania decyzji, odpowiedzialności. Dopóki nie weźmiemy odpowiedzialności za życie, nie pojawią się w nim żadne zmiany, jakich pragniemy. Niezależnie od tego czy dotyczą codziennego życia czy procesu, który trwa od lat, jak wpływ na klimat.
„Ja’, „my”, „wy”
„Ja” – „co ja mogę zrobić?”, „co zmieni mój jeden głos?”, „na co ja jedna mam wpływ?”. To są te najczęściej powtarzające się pytania, które są retoryczne. Ten kto je zadaje, właściwie nie czeka na odpowiedź. Ona wybrzmiewa. To wszystko wynika z założenia, że jesteśmy indywidualnymi jednostkami (to prawda), które żyją w oderwaniu od reszty świata (to nie jest prawda).
Łatwo poczuć się jak odosobniona jednostka, która nie ma na nic znaczącego wpływu, a jak piszę Joanna i Chris:
„Tworzenie wspólnot i solidarne działania, by stawić czoła kryzysom, z którymi się mierzymy, wymagają od nas także poszerzenia poczucia „ja”, wyjścia poza narzucany nam przez kapitalistyczną kulturę indywidualizm. Poczucie, że jesteśmy częścią większej całości społecznej i przyrodniczej, naturą, która broni samej siebie, jest kolejnym krokiem od bezradności w kierunku Aktywnej Nadziei. W przekraczaniu oddzielenia od siebie, świata i innych tkwi źródło psychicznej rezyliencji i elastyczności.”
Joanna Macy, Chris Johnstone, Aktywna nadzieja, Krytyka Polityczna 2023
Po co nam ta cała NADZIEJA?
To też jest pytanie, które często słyszę. Dlatego napisałam na ten temat artykuł jakiś czas temu, o tytule nie do przewidzenia: Nadzieja – po co nam ona?.
W książce Joanny i Chrisa przeczytamy, że nadzieja to nie jest jakiś iluzoryczny wymysł. To bardzo konkretna przestrzeń, jak cytują za Rebeccą Solnit, „Nadzieja w mroku”:
„Nadzieja tkwi również w założeniu, że nie sposób przewidzieć, co stanie się w przyszłości, i że w tej szczelinie niepewności pojawia się przestrzeń do działania”
Joanna Macy, Chris Johnstone, Aktywna nadzieja, Krytyka Polityczna 2023
Warto sobie zadać pytanie – co ja na taką perspektywę? Co ona mi daje? Czy mnie gdzieś uwiera? Wielu z nas, przecież nie myśli o nadziei w taki sposób.
Świat aktualnie vs zmiana, której chcesz dokonać
W książce :Aktyena nadzieja” możemy przeczytać o czymś, co osoby autorskie nazywają Biznes Jak Zwykle oraz Wielki Zwrot. To dwa przeciwne wobec siebie podejścia. Pierwsze zakłada, że robimy wszystko jak zwykle, bez zwracania uwagi na to, co to robi lokalnej ludności, społeczeństwom, gospodarce, planecie.
Natomiast drugie podejście zakłada, że na te wszystkie czynniki zwracamy uwagę. Z pełną świadomością tego, że one istnieją podejmujemy decyzje jak chcemy działać. Pachnie tym co kiedyś słyszałam o „dorosłości” – odpowiedzialne, odważne podejście i podejmowanie świadomych decyzji, za które bierze się pełną odpowiedzialność.
I jak to jest dzisiaj? Jak bardzo bierzemy ludność lokalną pod uwagę? Czy liczy się dla nas gospodarka (np. uczcwie płacenie podatków)? Jak bardzo w swoich działaniach czy biznesie bierzmy pod uwagę planetę, środowisko, nadkonsumpcję i nadprodukcję, które je zabijają?
Jak często zadajemy sobie o to pytania i jak często robimy coś, by wspierać planetę, a nie ja osłabiać? A jeśli ich sobie nie zadajemy, to właściwie dlaczego?
Rola współczucia i współodczuwania w aktyw(istycz)nym działaniu
Jakiś czas temu usłyszałam, że ktoś kto tak działa (aktywistycznie) ma „gen aktywisty”. W rzeczywistości taki gen nie istnieje (albo jeszcze o tym nie wiemy). Jednak z badań psychologicznych wiemy, co ludzi inspiruje do działań aktywistycznych i altruistycznych – współczucie, empatia, współodczuwanie.
To właśnie one pozwalaj nam patrzeć na życie innych (zwierząt, roślin, całego globu) z perspektywy nie materialistycznej. A właśnie z perspektywy czynienia dobra:
„Co inspiruje ludzi do zaangażowania w projekty czy kampanie, z których nie mają żadnych osobistych korzyści? W głębi naszego jestestwa bije źródło współczucia i współodczuwania. Ten nasz aspekt – o którym możemy myśleć jako o „ja w połączeniu” – to jakość, którą można wykształcić i rozwijać. Możemy pogłębiać nasze poczucie przynależności do świata. Tak jak drzewa rozwijające swój system korzenny, możemy rozwijać nasze połączenia, a tym samym docierać do głębszych zasobów mocy, sięgać odwagi i inteligencji, których tak bardzo dziś potrzebujemy.”
Joanna Macy, Chris Johnstone, Aktywna nadzieja, Krytyka Polityczna 2023
Widza o tym, zrozumienie tego możę znacząco pomagać. I to prawda – nie wszyscy będziemy zapinac się w kajdanach w puszczy czy stać na froncie Czarnego Protestu. Nie wszyscy „musimy”. MNie wszyscy możemy. Nie każdy w roli czynienia dobra robi to samo, ma ono różne oblicza.
Znaczenie kreatywności
Czy też masz wrażenie, że o kreatywności najczęściej mówi się w odniesieniu do osób zajmujących się sztuką? A co z resztą ludzi? Czym im kreatywność nie jest potrzebna?
Przecież to właśnie kreatywność jest niezbędna w rozwiązywaniu problemów, nawet tych najprostszych, banalnych. To myślenie poza schematem, którego często doświadczają osoby neuroróżnorodne (np. z diagnozą dysleksji czy w spektrum), jest pomocna w osiąganiu rezultatów podejmowanego działania.
Kreatywność jest nam w życiu szalenie potrzebna, choć niestety pruski system edukacji, niesłychanie skutecznie ją tępi. Potem, w dorosłości powracamy do „uczenia się kreatywnośi” na warsztatach, w procesach coachingowych albo w trakcie terapii.
Na moim profilu na Instagramie znajdziesz post dotyczący wspierania kreatywności: Wspieranie kreatywności
Joanna i Chris piszą o kreatywności tak:
„Mocne strony, takie jak odwaga, determinacja i kreatywność, ujawniają się w nas najbardziej, kiedy stawiamy czoła wyzwaniom, które je wywołały. ”
Joanna Macy, Chris Johnstone, Aktywna nadzieja, Krytyka Polityczna 2023
Wartość praktyczna tej książki
To książka, która bardzo otwiera oczy, stawia trudne pytania, być może nawet wyzwania. Jednak daje nam też konkretne narzędzia i ćwiczenia do wykonania. Pewne określone praktyki.
Wielką wartością tych narzędzi jest to, że często wiążą się z przyjęciem innej perspektywy do podejmowanego tematu. To bezcenne, to jedna z ważniejszych jakości jakiej uczymy się podczas terapii w ujęciu ACT (terapia akceptacji i zaangażowania).
Dodatkowo książka jest napisana szalenie prostym i inkluzywnym językiem, co mnie w tej pozycji zachwyca. Wciąż bowiem niewiele jest wydawnictw, zgadzających się na przyjmowanie języka inkluzywnego – a nie ma racjonalnego pwodu, by tego nie robić.
Co wiemy o osobach autorskich?
Jest to pozycja napisana przez praktyków, zajmujących się podejmowanym tematem (czy raczej tematami) od dekad. Co o nich wiemy? Z opisu w ksiązce dowiadujemy się, że:
Joanna Macy
„Dr Joanna Macy: badaczka buddyzmu, teorii systemów i głębokiej ekologii, jest szanowanym głosem w ruchach na rzecz pokoju, sprawiedliwości i ekologii. Jako główna nauczycielka Praktyki Ponownego Połączenia przeplata swoją naukę z sześcioma dekadami aktywizmu. Wiele wymiarów tych działań jest eksplorowanych w jej książkach i filmach. W warsztatach i szkoleniach Joanny wzięły udział setki tysięcy ludzi na całym świecie.
Jej metody grupowe, znane jako Praktyka Ponownego Połączenia, zostały przyjęte i zaadaptowane na szerszą skalę w ruchach aktywistycznych, programach akademickich i organizacjach społecznych. W obliczu przytłaczających kryzysów społecznych i ekologicznych metoda ta pomaga ludziom przekształcić rozpacz i apatię w konstruktywne, wspólne działanie. Pokazuje, że można spojrzeć na świat niczym na nasze rozszerzone ciało, uwalniając nas od założeń i postaw, które obecnie zagrażają ciągłości życia na Ziemi.
Macy spędziła wiele lat, podróżując po innych krajach i poznając kultury, angażując się w ruchy na rzecz zmian społecznych i badając ich korzenie w myśli i praktyce religijnej. Duża część tej pracy zrodziła się podczas jej wcześniejszych licznych podróży dydaktycznych po Wielkiej Brytanii, Niemczech i Australii. Prowadziła również szkolenia w Rosji, krajach byłego Związku Radzieckiego, Japonii, Indiach, Sri Lance, Włoszech, Francji i Brazylii, jak również w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Jej uczniowie i uczennice przenieśli tę pracę do Meksyku, Chile, Afryki Subsaharyjskiej, Chin, Polski, Czech, Kazachstanu, Tajlandii, Myanmaru i innych miejsc na całym świecie.
Joanna mieszka w Berkeley w Kalifornii, blisko swoich dzieci i wnuków. Aby dowiedzieć się więcej, odwiedź joannamacy.net.”
Chris Johnstone
„Chris Johnstone: współdyrektor ActiveHope.Training, organizacji non profit oferującej kursy online, które pomagają ludziom zwiększyć ich zdolność do wprowadzania zmian na świecie. Jest również jednym z czołowych brytyjskich trenerów rezyliencji, od ponad 30 lat nauczającym tej umiejętności i pionierem znaczenia tego typu treningów w promocji zdrowia psychicznego, w praktyce coachingowej oraz w rozwiązywaniu światowych problemów.
Po ukończeniu szkoleń z zakresu medycyny i szeregu podejść psychoterapeutycznych Chris przez prawie 20 lat pracował jako specjalista ds. uzależnień w brytyjskiej National Health Service. W ciągu ostatnich dwóch dekad skoncentrował się bardziej na coachingu, szkoleniach i pisaniu, a w swoich pracach bada, jak stawić czoła niepokojącym sytuacjom (zarówno w naszym własnym życiu, jak i w świecie) i reagować w sposób, który odżywia emocjonalną elastyczność i dobrostan. Jest autorem książek Find Your Power (2010) i Seven Ways to Build Resilience (2019).
Aktywista od czasów nastoletnich, po raz pierwszy zetknął się z pracą Joanny Macy, gdy był studentem medycyny w Londynie. Jest trenerem w Praktyce Ponownego Połączenia od ponad trzech dekad, wielokrotnie blisko współpracował z Joanną i prowadził szkolenia dla facylitatorów w Wielkiej Brytanii.
Kiedy w 2011 roku przeprowadził się na północ Szkocji, zaczął rozwijać swoją pracę szkoleniową w internecie. Jego wideokursy online docierają obecnie do wielu tysięcy osób, ich uczestnicy i uczestniczki zaś mieszkają w ponad 60 krajach.
Chris mieszka z żoną Kirsty w małej szkockiej wiosce. Uwielbia uprawiać owoce i pasjonuje się muzyką, zwłaszcza z wykorzystaniem melodyjnych instrumentów perkusyjnych i cymbałów. Prowadzi stronę internetową chrisjohnstone.info.”
Podziękowania dla Wydawnictwa Krytyka Polityczna
Bardzo dziękuję Wydawnictwu za przesłanie tej książki w formie prezentu do przeczytania. Już po lekturze pierwszych stron wiedziałam, że nie zostawię tej pozycji tylko dla siebie. Wiedziałam, że będe chciała napisać recenzję i podzielić się wiedzą o istnieniu tej książki za pośrednictwem bloga oraz mediów społecznościowych.
Bardzo brakuje nam lektur, które przypominają o znaczeniu sprawstwa, odporności psychicznej, kreatywności, tworzenia społeczności, przyanelżności, działania, tzw. „robienia swego”, nawet kiedy nie wiem jaka czeka nas przyszłość.