Współcześnie odczuwamy liczne lęki, skłaniające do poszukiwania stabilizacji. W tym kontekście monogamia wyłania się jako model związku odpowiadający na te potrzeby. Jak lęki kształtują nasze wybory partnerskie? Czy monogamia jest skuteczną odpowiedzią?
Monogamia a współczesne lęki
Gdy ludzka wartość wydaje się być mierzona przez liczby obserwujących na Instagramie czy lajki na Facebooku, poczucie bycia wyjątkowx staje się coraz bardziej pożądane. To pragnienie bycia „tą osobą”, „tą wybraną”, znajduje odzwierciedlenie w podejściu do relacji, szczególnie w kontekście monogamii.
„W świecie, gdzie tak łatwo poczuć, że się nic nie znaczy – zostać zwolnionym, być pomiatanym, skasowanym jednym kliknięciem, usuniętym ze znajomych – bycie wybrankiem nabrało wagi, jakiej nigdy wcześniej nie miało.”
Perel, E. (2024). Kocha, lubi, zdradza. Nowe spojrzenie na problem wierności i niewierności w związku. Warszawa: Wydawnictwo Znak Literanowa, Wydanie II.
Monogamiczny model relacji skłania nas do myślenia, że właśnie w tym modelu relacji jesteśmy „tymi jedynymi, wybranymi” osobami. Niesie to za sobą nie tylko poczucie wyjątkowości, a także bycia osobą lepszą, od innych. Niczym w katolickim kazaniu – stajemy się drugą połówką jabłka, jedyną pasującą. Jedyna odpowiednią. Zatem idealną i wyjątkową, nie do zastąpienia.
Monogamia jako bastion wyjątkowości
Monogamia, model relacji, w którym znajdują się tylko dwie osoby mające ze sobą kontakty seksualne w danym czasie, bywa postrzegana jako „święta krowa” romantycznego ideału. Decyzja o byciu z jedną osobą, mimo licznych pokus i możliwości, jest traktowana jak potwierdzenie naszej wyjątkowości. Jednak nie tylko – często jest to interpretowane jako potwierdzenie naszej wartości. W świecie, gdzie jesteśmy zalewani opcjami i możliwościami, wybór jednej osoby ma sygnalizować „jestem dla ciebie wszystkim, czego potrzebujesz”.
Niewierność – obalenie mitu wyjątkowości
Z drugiej strony, niewierność jest postrzegana jako bolesne przypomnienie, że nasza wyjątkowość może być kwestionowana. Kiedy osoba partnerska szuka intymności poza związkiem, czujemy, że nasze „ja” nie jest wyjątkowe, wystarczające. Nasze „ja” to za mało, straciło na wartości. Wiele myśli na ten temat jest analogicznych do tego, jak postrzegamy wartość przedmiotów. Czeeto w ramach takiej narracji, sami zaczynamy uprzedmiatawiać siebie.
Niewierność może być widziana jako odrzucenie, powiedzenie „nie jesteś wcale takx wyjątkowx”, co w efekcie rozsypuje na kawałki nasze pragnienie miłości i bycia jedynym w swoim rodzaju. Dzieje się tak także dlatego, ze w kulturze w której wizja relacji przyrównywana jest do dwóch połówek tego samego jabłka, trudno na niewierność patrzeć inaczej.
Zrozumienie pragnienia wyjątkowości
Rozumienie tego, skąd bierze się nasze pragnienie wyjątkowości, jest kluczowe dla zrozumienia natury monogamii i niewierności. W świecie pełnym niepewności, gdzie nasze ego jest ciągle wystawione na próby — od porażek zawodowych po społeczne odrzucenie — stabilny, monogamiczny związek oferuje poczucie bezpieczeństwa i akceptacji. Potwierdza wizję relacji, którą się nas karmi – tak oto znajdujemy te jedyna pasująca osobę. Lub stajemy się nią, kiedy ta druga połówka jabłka, znajduje nas.
To romantyzowanie relacji powoduje, że czujemy, że ktoś wybiera nas na tle innych. Co może się stać potężnym źródłem samopotwierdzenia. Jedak gdy tego brakuje, czujemy się niewystarczającx, wybrakowanx lub mamy poczucie, że mamy życiowego pecha. Często skłania to do działania nie zgodzie ze swoimi wartościami, a w zgodzie z własnymi przekonaniami, dotyczącego tego jacy powinnxmy być, by ta wyjątkową osoba dla kogoś.
Wyzwania i perspektywy
Choć kultura, różne religie, a także rodzinna narracja pokazuje monogamię jako ten święty grał świadczący o naszej wyjątkowości, idealności i szczęściu, to monogamia nie jest rozwiązaniem dla wszystkich. Nie jest tez najlepszym modelem relacji – takowe bowiem nie istnieją. Nie da się obiektywnie określić jako model relacji jest dobry, a jaki lepszy. Dla każdej osoby monogamia może się plasować gdzie indziej na skali oceny.
Monogamia nie jest także gorsza od żadnego innego modelu relacji. Jest wyborem, jak wiele innych wyborów. W różnych kulturach i indywidualnych przypadkach, różne modele relacji mogą bardziej odpowiadać potrzebom i oczekiwaniom osób w nie zaangażowanych. Wszystkie modele relacji, czy to monogamia, poligamia czy otwarte relacje, ofiarowuje zarówno pewne możliwości, jak i wyzwania.
W świecie, gdzie łatwo czuć się nieważnym, bycie wybranym przez kogoś może nabrać szczególnego znaczenia. Monogamia, choć często idealizowana, a to zaledwie jeden z wielu sposobów, w jaki ludzie budują relację. To także jeden ze sposobów odpowiedzi na głęboko zakorzenione lęki i pragnienia.
Dlatego ogromne znaczenie ma to, by podchodzić do każdej relacji ze świaodmxoścuą swoich potrzeb, otwartością i zrozumieniem. Pamiętając, że każda osoba szuka w życiu czegoś, co pomoże jej poczuć się wyjątkową, spełnioną i pozwoli na realizowanie potrzeb.
Bibliografia
Perel, E. (2024). Kocha, lubi, zdradza. Nowe spojrzenie na problem wierności i niewierności w związku. Warszawa: Wydawnictwo Znak Literanowa, Wydanie II.