Jak w każdym przypadku, kiedy coś budujemy, konieczne są solidne fundamenty, które udźwigną to, co ma na nich powstać. Jednak w przypadku fundamentów psychologicznych, ta „budowa” okazuje się całkiem zawiła i skomplikowana. Jak zadbać o fundamenty w budowaniu poczucia własnej wartości u dziecka? Zapraszam do lektury!
Spełnione, satysfakcjonujące, szczęśliwe życie
Niemal każdy z nas, żyje chcąc móc sobie w którymś momencie powiedzieć, że „tak, takie właśnie jest moje życie”. Prawda? Jednak w przypadku dzieci, w dużym stopniu za umiejętność budowania takiego życia odpowiadają rodzice.
W budowaniu takiego życia kluczową rolę odgrywają przekonania. Jeżeli brzmią one podobnie jak to:
„Jestem w porządku i mam swoją wartość tylko dlatego, że istnieję”,
~ Jesper Juul.
To wspaniale, jednak bardzo często bywa tak, że przekonania dzieci są dalekie od tego stwierdzenia. Niestety bardzo często wynika to z przekonań rodziców. Wszechobecne dążenie do najlepszego, skłania rodziców do postrzegania dziecka, przez ten sam pryzmat.
Pragną oni by ich dziecko było „NAJ”, niemal w każdym obszarze życia. Jednak nie jest to podejście, które pozwala na budowanie zdrowego, silnego i stabilnego poczucia własnej wartości. Czasami, wręcz przeciwnie – wywołuje to silną presję, poczucie lęku i tego, że jest się niewystarczająco dobrym. Im większe oczekiwania i presja ze strony rodziców, tym bardziej oddalamy dziecko od tego, co pozornie chcemy mu dać.
Zdarza się również, że rodzice działają w taki sposób, by dziecko było dobrze wykształcone, miało wiarę w siebie i woje możliwości, jednak to nie to samo, co wysokie, zdrowe i stabilne poczcie własnej wartości. Nie wzrośnie ono dlatego, że rodzic inwestuje w edukację czy w to, by dziecko uwierzyło w siebie. Choć oczywiście nie ma nic złego w tym, by inwestować w edukację oraz wzmacniać wiarę w siebie u dziecka.
Warto skupić swoją uwagę i przekierować wysiłek na obszar związany z byciem sobą, z poczuciem, że jestem wystarczająco dobra, taka jaka jestem. Jestem wystarczająca, bo zwyczajnie jestem. Nie dlatego, że jestem „jakaś”, „osiągnęłam coś” itd.
Warto by dziecko czerpało radość życia z małych codziennych działań, a nie osiągnieć, które zdarzają się rzadko. Warto by dziecko lubiło siebie nawet wtedy, kiedy ma niskie oceny z matematyki, nie zna się na układzie galaktycznym czy boi się pająków. Przecież to nie oznacza, że jest ono gorszym człowiekiem, prawda?
Budowanie zdrowego, silnego i stabilnego poczucia własnej wartości u dzieci
Jest kilka kroków wartych przejścia:
1. Dostrzegaj i akceptuj
Dostrzegaj dziecko, takim jakie jest. Nie oceniaj, nie osądzaj, nie oczekuj. Zauważ swoje dziecko. Zadbaj o to by widzieć, słyszeć i być z nim wtedy, kiedy tego potrzebuje.
Kiedy dziecko krzyczy „mamo zobacz”, odpowiedz „widzę cię, zamiast „ale z ciebie zdolniacha”. Wystarczy samo dostrzeganie dziecka, nie ma konieczności chwalić jego osiągnięć. Dla dziecka największą nagrodą jest Twoja uwaga, poświęcone mu zaangażowanie i czas.
Kiedy dziecko mówi „boję się”, zamiast bagatelizować jego emocje „nie ma się czego bać, przecież to nic wielkiego”, powiedz „jestem przy tobie. Boisz się, bo to coś nowego dla ciebie”.
O tym do jakich efektów prowadzi bagatelizowanie emocji dziecka, napisałam w artykule: „Co masz w sobie z pouczającego rodzica? [cz.2 – Cykl komunikacja rodzic-dziecko]”
2. Wyrażaj emocje tak, by dziecko czuło się kochane
Bądź uważnym rodzicem, obserwuj swoje dziecko. Czasami miłość można wyrazić ciepłym spojrzeniem, dobrym słowem czy nawet uśmiechem. Uśmiechnij się do swojego dziecka, kiedy się bawi na placu zabaw zamiast krzyczeć do niego „uważaj, nie tak wysoko, bo spadniesz i dopiero będzie!”
Nie wiesz czym jest uważność? Przeczytaj artykuł „Mindfulness czyli co?”
Twoje zamartwianie się na zapas wprowadza do relacji bardzo dużo napięcia, którego dziecko, najczęściej nie rozumie. Ponadto to sprawia, że dziecko skupia się na przykrych emocjach lub Twoich obawach, zamiast na zabawie i wypływającej z niej radości. To jeszcze nie koniec – kiedy dziecko często słyszy takie komunikaty, zaczyna myśleć, że wynikają one z tego, że „dziecku to się nie może udać” – a przecież nie jest to prawdą!
Zamiast ciągłego zamartwiania, powiedz dziecku „kiedy widzę, jak huśtasz się tak wysoko, boję się, że możesz spaść”.
O tym jak się komunikować, by nie obarczać dziecka, napisała w artykule „Jak skutecznie się komunikować nie raniąc innych?”
3. Naucz dziecko ekspresji emocji
To szalenie ważny obszar życia, nazywanie, rozróżnianie i wyrażanie emocji. Bez tego trudno zrozumieć samego siebie, a jeszcze trudniej, zrozumieć innych. Każdy rodzic poprzez ekspresje swoich emocji, uczy dziecko jak ma to robić.
Dlatego tak ważne jest, by dorosły pracował ze sobą, w celu umiejętnego wyrażania emocji, tak by nie ranić innych. Jeżeli nie umie tego dorosły, który jest rodzicem, najprawdopodobniej nie nauczy się tego dziecko. A zazwyczaj rodzi to wiele konfliktów na linii rodzic-dziecko.
Jeżeli mamy trudność w wyrażaniu swoich emocji, możemy czuć się niepewnie, a w konsekwencji możemy odczuwać trudność w określeniu tego, jakie relacje nas łączą z innymi ludźmi lub jakie relacje chcielibyśmy budować.
Wyrażanie uczuć wzmacnia zaufanie, uczy otwartości na innych, pewności, że dziecko będzie przyjęte i zrozumiane nawet wtedy, kiedy popełnia błędy. Zatem uczucia rodziców, nie są warunkowane poprawnością zachowań dziecka.
To nawiązanie do bezwarunkowej miłości rodzica, wobec dziecka. Ponownie jest to informacja dla dziecka, że jest akceptowane takie, jakie jest – nawet wtedy, kiedy przeżywa trudne lub przykre emocje, które są przecież naturalnym elementem życia.
4. Daj dziecku przestrzeń na dokonywanie wyboru i podejmowanie decyzji
Kiedy dziecko widzi, że pozwalasz mu na podejmowanie decyzji, zaczyna wierzyć w swoje możliwości, kompetencje. To także uwiarygadnia zaufanie jakim obdarzasz dziecko, bo skoro może ono podejmować decyzje, oznacza to, że mu ufasz. Zatem w takiej sytuacji, wzmacniasz swoją relację z dzieckiem.
Warto dawać dziecku szansę na podejmowanie decyzji już na samym początku, kiedy ma zaledwie dwa, trzy lata. Ograniczaj wybór do 2-3 produktów i zapytaj dziecko, jaki woli owoc na drugie śniadanie, jaką chce mieć szczoteczkę do zębów, jakie buty chce dzisiaj ubrać.
5. Doceniaj wysiłek dziecka, a nie efekt
Dorośli są bardzo nastawieni na efekt, bo zachodnia cywilizacja nauczyła ich, że to świadczy o ich przydatności i wartości. Co z rzeczywistością, niewiele ma wspólnego.
Kiedy mówisz do dziecka, że zauważasz ile wysiłku wkłada w działania, pokazujesz mu, że nie efekt ma znaczenie, a wysiłek, działanie, starania, proaktywność, w ten sposób budujesz w dziecku mobilizację do działania, nawet wtedy, kiedy efekt jest oddalony lub nie zawsze osiągalny za pierwszą próbą.
Takie działanie, to silne pokazanie dziecku, że aktywność, sama w sobie jest wartością.
6. Zapraszaj dziecko do współpracy
Zadbaj o to, by dziecko było elementem codzienności, by miało swoje zadania, by uczestniczyło w porządkach, gotowaniu, ustalaniu jadłospisu na cały tydzień. To da mu poczucie, że jest elementem całości, zwanej rodziną. Im wcześniej zaczniesz angażować dziecko w codzienność, tym łatwiej będzie zbudować silną relację i poczucie odpowiedzialności i obowiązkowości u dziecka. Poczucie przynależności i wspólnoty ma ogromne znaczenie w rozwoju.
7. Pokaż dziecku, że jest dla Ciebie wartościowe
Niemal w każdym rodzicu budzi się poczucie radości na wieść o sukcesach dziecka, samodzielne sprzątanie czy zrobione śniadania na Dzień Matki. Jednak to jest dość oczywiste dla każdego rodzica. Warto zadać sobie pytanie, czy w tych sytuacjach, dziecko ma poczucie, że jest dla nas wartościowe.
Dziecko daje znacznie więcej niż na codzień sobie uświadamiamy – to ono bardzo często jest motorem do rozwoju, zmian, zarzucania niezdrowych nawyków czy nie służących nam rutyn, konfrontacji z własnymi emocjami, myślami. Dziecko daje ogromnie dużo, tylko dlatego, że jest.
Im częściej i bardziej, dziecko zauważa, że to co dla nas robi jest darem, czymś za co jesteśmy wdzięczni, tym mocniejsze staje się jego poczucie własnej wartości.
Budowanie wysokiego, zdrowego i stabilnego poczucia własnej wartości u dzieci, to zadanie dla rodziców. Im bardziej będą je ignorować, tym większe trudności będą napotykać wraz z tym, jak dziecko będzie rosnąc, rozwijać się, dojrzewać. Bardzo często tę drogę do budowania wysokiego, zdrowego i stabilnego poczucia własnej wartości u dzieci, trzeba zacząć od siebie. Od zbudowania tego samego, u siebie – bo być może nie zadbali o to nasi rodzice.
Warto zapamiętać, że budowanie wysokiego, zdrowego i stabilnego poczucia własnej wartości u dzieci, to nie lekcja tenisa, na którą można wysłać dziecko do trenera, który ma o tym pojęcie. Jeżeli jako rodzic wiesz, że Twoje poczucie własnej wartości jest niskie, zacznij nad tym pracować już dzisiaj, by móc zbudować to najpierw u siebie, a potem móc zbudować je i dziecka.