Być może już na wstępie, nie zgadzasz się z tytułem artykułu. Jednak doczytaj do końca co mam na myśli i co to znaczy, że popełnianie błędów przez dzieci jest ważne.
Nauka zamiast zakazywania/nakazywania
Wielu dorosłych (nie tylko rodziców lecz także nauczycieli) stosuje strategię nakazywania, nakazywania, a najczęściej łączy to jeszcze z karaniem (o karaniu będzie inny artykuł). To jedna z najgorszych strategii jakie można wybrać. Nie tylko utrudnia dziecku naukę i odpowiedź na pytanie „dlaczego nie?”, lecz przede wszystkim, utrudnia budowanie relacji.
Jeżeli opierasz uczenie dziecka tylko na zakazach, nakazach i karach, to kształcisz głęboko nieszczęśliwego człowieka, prawdopodobnie z bardzo wysokim poczuciem niedocenienia i niskiem poczuciem własnej wartości.
Warto uczyć dziecko poprzez swoją postawę życiową, wartości jakie manifestują w naszym zachowaniu oraz sposobie komunikacji. Jeżeli oczekujemy od dziecka szacunku, traktujmy je z szacunkiem, jeżeli chcemy by dziecko jadło mniej słodyczy, również jedzmy ich mniej i rozmawiajmy o tym dlaczego nie warto jeść tak dużo słodyczy i czym można je zastąpić. I uwaga – jedna rozmowa nie wystarczy. Tutaj potrzebne jest codzienne działanie – poprzez przykład, rozmowy. Nie nakazy czy zakazy.
W temacie komunikacji, bardzo polcem Ci artykuł „Jak skutecznie się komunikować nie raniąc innych?” oraz „Jak rozmawiać z dzieckiem?”, a także dwa cykle dotyczące komunikacji:
Cykl „Komunikacja rodzic-dzecko”:
- Czy jesteś rodzicem autorytarnym? [cz.1 – cykl komunikacja rodzic-dziecko]
- Co masz w sobie z pouczającego rodzica? [cz.2 – Cykl komunikacja rodzic-dziecko]
- Rodzic obwiniający – czy coś Cię z nim łączy? [cz.3 – Cykl komunikacja rodzic-dziecko]
- Rodzic bagatelizujący – czy nim jesteś? [cz. 4 – Cykl komunikacja rodzic-dziecko]
Cykl „Bariery komunikacyjne”:
- Osądzanie, ocenianie, potępianie [Bariery komunikacyjne dziecko-rodzic, cz. 1]
- Propozycje rozwiązania problemu [Bariery komunikacyjne, cz. 2]
- Zaprzeczanie/odsuwanie problemu by poprawić nastrój dziecka [Bariery komunikacyjne, cz. 3]
- Wypytywanie i ogień pytań [Bariery komunikacyjne cz. 4 ]
- Uciekanie od problemów, zbywanie [Bariery komunikacyjne cz. 5]
Poprzez dawanie dziecku przykładu i rozmawianie z nim, zamiast zakazywania, uczymy je podejmowania decyzji na bazie argumentów, zdobywanej wiedzy. Uczymy łączenia faktów oraz wyciągania z nich wniosków. Oczywiście nie wydarzy się to u trzylatka, bo jest on jeszcze na tyle mały, że struktury jego mózgu nie są na tyle rozwinięte, by podejmować decyzje poprzez wyciąganie wniosków.
Jednak jeśli zaczniemy rozmowę tak wcześnie, nauczymy dziecko, że dialog jest tym, co prowadzi do rozwiązania. Siłowe działanie manifestujące się w zakazach jakiegoś dobra (jak słodycze) kiepsko działa.
Warto przetestować to na kilku tematach, zobaczycie, że to działa. Sama mam takie doświadczenia z dziećmi i młdzieżą.
Doświadczanie uczy odpowiedzialności
Jeżeli chcemy aby dziecko było odpowiedzialne, samodzielne i niezależne w przyszłości, to konieczne jest doświadczanie – siebie, zjawisk, relacji, innych ludzi. Jeżeli dziecko nie ma takiej możliwości, bo mu ją zabieramy poprzez zakaz – „nie wchodź tak wysoko, bo spadniesz”, „nie baw się z Jankiem, to nie jest towarzystwo dla ciebie” – nie oczekujemy, że będzie ono w stanie ponosić konsekwencje za swoje działania. Bo to my, dorośli robimy wszystko, by te konsekwencje się „nie wydarzyły”.
Pozwólmy dziecku nabić sobie sinika, bawić się z tym kogo lubi, nawet jeśli uważamy, że nie jest to właściwe. Dziecko dzięki takim sytuacjom nauczy się odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji za swoje działania, zamiast zrzucać za nie odpowiedzialność na kogoś innego.
Jeżeli pozwalamy dziecku na podejmowanie takich decyzji w dzieciństwie, robimy przestrzeń do rozmów o konsekwencjach a także o tym, co się stało, że doszło do takiej, a nie innej sytuacji. I to jest fantastyczny początek rozmowy, by ostatecznie dojść do tego „co poszło nie tak” i jak można działać w przyszłości inaczej, by nie powielać błędów.
W dzieciństwie nie chodzi o to, by robić coś „jak najlepiej”, a o to, by poprzez doświadczanie (czyli poznawanie) uczyć się jak działać inaczej, znajdować alternatywy, to co działa, a co nie. Dziecko, któremu pozwala się na błędy, w okresie wczesnej dorosłości będzie w zupełnie innym miejscu niż dziecko, któremu na to nie pozwalano w dzieciństwie.
Dlaczego tak jest?
Badania neurobiologiczne pokazują, że podczas błędnego działania, u człowieka uaktywnia się ośrodek nagrody w mózgu. Mobilizuje on takie działania, które w konsekwencji mają prowadzić do właściwych efektów.
Naukowcy doszli do wniosku analizując zapis pracy mózgu gdy popełniamy błędy, że przy kolejnym przetwarzaniu podobnej sytuacji, mózg niejako skupia się na rozwiązaniach alternatywnych, które mają dać lepszy efekt. Okazuje się zatem, że błąd popełniany przez dziecko jest dla mózgu wzmocnieniem prowadzącym do poszukiwania alternatyw.
Jeżeli dziecko nie ma szansy na popełnianie błędów, jego „mózg nie ma szansy” na poszukiwanie alternatyw, rozwiązań, innej drogi. Zatem dotyczy to całego procesu uczenia się – w którym „mózg nie ma szansy”, na rozwijanie się, mobilizowanie nas do twórczego działania. Ponieważ my, dorośli, nie pozwalając dziecku na błędy, „uniemożliwiamy mózgowi” ten rozwój.
Według naukowców sposób postępowania jest prosty. Warto aby dorośli skupili się na popełnianych przez dziecko błędach, nie po to by je karać, a po to by wspierać je w poszukiwaniu rozwiązań (uczeniu się). Zamiast wstydzić się i bać tego, że dziecko popełni błąd.
Badania naukowe
Na Uniwersytecie w Michigan przeprowadzono badania, w których brały udział siedmioletnie dzieci. To taki okres w życiu dziecka, kiedy możliwe staje się poddawanie refleksji swojego zachowania, nastawienia, emocji czy moralnych wyborów.
Podczas badania, monitorowane pracę mózgów dzieci, gdy grały w skomplikowaną grę komputerową, która wymagała dużej precyzji.
Każdy z graczy miał takie samo zadanie -złapanie zwierząt, które uciekły z zoo, poprzez naciśnięcie odpowiedniego klawisza, po pokazaniu się określonego zwierzęcia. Jedynym wyjątkiem były trzy orangutany, które były pomocnikami w wyłapaniu pozostałych zwierząt.
Z analizy zarejestrowanej pracy mózgu wynika, że po tym jak uczestnik badania popełniał błąd, wzrastała aktywność mózgu. Okazuje się zatem, że „mózg doskonale zdaje sobie sprawę” z pomyłki i szybko dochodzi do aktywacji, w celu alternatywnego działania, by tego samego błędu nie popełniać. Dzięki temu wzrasta koncentracja dziecka, pozwalając na dalsze działanie, z nastawieniem na inny efekt.
Co mówić gdy dziecko popełnia błąd?
Znamy już funkcjonowanie mózgu, jednak to nie wszystko. Gdy dziecko popełnia błąd i spotyka się z niewłaściwą reakcją ze strony dorosłych, bardzo trudno będzie mu wykorzystać ten naturalny „sposób działania mózgu”. Dlaczego? Ponieważ zacznie się u niego pojawiać lęk przed oceną, reakcją dorosłego.
Dlatego warto:
- zamiast mówić do dziecka „gdybyś uczyła się więcej, nie byłoby ci smutno z powodu trójki ze sprawdzianu”, warto powiedzieć „każdemu zdarza się dostać nie taki stopień jakiego oczekuje. Sprawdzimy wspólnie jakie popełniałaś w zadaniach błędy?”
- zamiast mówić do dziecka „nic się nie stało. następnym razem będzie lepiej”, warto powiedzieć „każdy z nas popełnia błędy. Chcesz abyśmy sprawdzili dlaczego tak się stało?”
- zamiast mówić do dziecka „mówiłam, że tak będzie jak będziesz tak szybko jechać rowerem”, warto powiedzieć „masz ochotę sprobować jeszcze raz? Chętnie ci pomogę, zobaczmy jak możesz jechać inaczej, by nie spać z roweru”
Wszystkie te rozmowy, prowadzą do tego, że dziecko nie boi się doświadczać, a jednocześnie tworzymy przestrzeń do rozmawiania o bezpieczeństwie, odpowiedzialności i konsekwencjach.
Dlaczego popełnianie błędów jest ważne?
Poniżej dowiesz się o kilku istotnych powodach, dlaczego popełnianie błędów jest jednym z niezbędnych elementów rozwoju dziecka:
- Pozwala na poznanie siebie – sprawdzania swoich granic i możliwości.
- Pozwala na zobaczenie jak funkcjonuje świat.
- Pozwala na budowanie zdrowego poczucia własnej wartości. W tym artykule przeczytacie „Jak wychować dziecko ze zdrowym i stabilnym poczuciem własnej wartości?”. Polecam także artykuł o tym, jak „Błędy rodzica, wpływające na poczucie własnej wartości u dziecka”, a także ten – „Zachowania rodzica, zaniżające poczucie własnej wartości u dziecka [4 niezdrowe postawy]”. Jeżeli chcecie zrozumieć jak wyglada poczucie własnej wartości w świecie dziecka, ten artykuł może być pomocny „Poczucie własnej wartości. Jak wygląda w świecie dziecka?”
- Pozwala na budowanie odwagi do poznawania tego, co nowe i próbowania swoich sił. Z tego artykułu dowiecie się „Jak nauczyć dziecko podejmowania trafnych decyzji?”
- Pozwala na budowanie i rozwijanie kreatywności – im więcej przestrzeni ma dziecko na doświadczanie, tym większe są możliwości jego mózgu na twórcze działanie.
- Pozwala na budowanie zaufania i akceptacji zarówno do siebie, jak i do innych – przecież jeżeli ja popełniam błędy i mogę się a nich uczyć, to rozumiem, że inni także mogą je popełniać.
- Pozwala na wzmacnianie mobilizacji oraz samodyscypliny, co zobaczycie w tym poście.
Większość rodziców, pragnie szczęścia swojego dziecka, warto wiedzieć jak ono wygląda – „Szczęście w dziecięcym świecie”.